Litwa nie sprzeda koncernowi PKN Orlen terminalu naftowego w Kłajpedzie - powiedział w wywiadzie dla radia Żiniu Radijas litewski minister energetyki Arvydas Sekmokas.

Minister zapewnił natomiast o pomocy rządu w rozwiązywaniu problemów związanych z funkcjonowaniem rafinerii Orlen Lietuva w Możejkach.

"Dążymy do stworzenia przychylnych warunków zadawalających obie strony" - powiedział Sekmokas.

Koncern PKN Orlen poprzez zakup pakietu większościowego ubiegał się o przejęcie kontroli nad terminalem naftowym w Kłajpedzie, by po zbudowaniu rurociągu łączącego terminal z Możejkami obniżyć koszty transportowania produktów.

Rzecznik prasowy Orlen Lietuva Jacek Komar w czwartkowym wywiadzie dla polskiej rozgłośni w Wilnie Radia znad Wilii poinformował, że PKN Orlen już "przed ponad pół rokiem zrezygnował z zamiaru zakupu terminalu" i teraz proponuje inne sposoby udziału w zarządzaniu terminalem.

"Proponujemy inne warianty: wspólne przedsiębiorstwo, wspólne zarządzanie, pakiet mniejszościowy. Każda propozycja jest osobno rozpatrywana" - powiedział Komar.

Komentując doniesienia mediów, że PKN Orlen nie wyklucza możliwości sprzedaży rafinerii w Możejkach, Jacek Komar przypomniał, że Orlen jest jedynym właścicielem rafinerii na Litwie, a możliwość sprzedaży "jest normalnym rozwiązaniem biznesowym".

Zapewnił jednak, że negocjacje w sprawie sprzedaży rafinerii "nigdy nie trwały i nie trwają".