Kłopotów z pozyskaniem środków muszą się spodziewać spółki telekomunikacyjne wchodzące na rynek. Światowy kryzys na rynkach finansowych nie będzie miał wpływu na największe polskie firmy w tym sektorze.
Jedną z ostatnich rzeczy, z których będą ludzie rezygnować, są internet, telefon i telewizja - twierdzi Michael Fries, prezes Liberty Global, firmy, która w Polsce jest właścicielem telewizji kablowej UPC.

Duże są odporne

Analitycy są przekonani, że przynoszące stabilne zyski telekomy, jak Telekomunikacja Polska, PTK Centertel, Polkomtel, Polska Telefonia Cyfrowa nie odczują dotkliwie skutków kryzysu finansowego. Na dodatek będą w stanie utrzymać inwestycje na wymaganym poziomie.
- Na giełdzie widać rosnącą awersję do ryzyka. Kurs akcji TP jest stabilny, ale akcje mniejszych spółek z tej branży silnie tanieją - mówi Michał Buczyński, analityk Millennium DM.
Jego zdaniem, także banki coraz ostrożniej patrzą na ewentualne kredyty na inwestycje dla małych lub dopiero startujących spółek.
- W bankach firmom będzie coraz trudniej dostać kredyty. Co prawda dobry projekt zawsze się obroni, ale trudniej będzie udowodnić bankierom, że projekt jest dobry - przyznaje Marta Jeżewska, analityk bankowy DI BRE Banku.
Z ankiety przeprowadzonej przez NBP w 28 bankach wynika, że zaostrzają one politykę kredytową wobec przedsiębiorców i podnoszą marże.

Doświadczenia Spray

O tym, jak trudno jest zdobyć fundusze, przekonuje się m.in. notowany na giełdzie Spray. W listopadzie 2007 r. firma zapowiedziała, że w latach 2008-2009 zainwestuje w nowoczesną infrastrukturę 100 mln zł, ale do dziś nie poinformowała, że zapewniła sobie finansowanie.
Buczyński dodaje, że na rynku komórkowym nowi gracze infrastrukturalni, tacy jak Mobiland czy CenterNet, będą mieli kłopoty ze zrealizowaniem zapisanych w biznesplanach prognoz.
- Tylko Play może wyrwać jeszcze trochę rynku - ocenia.
Stawia to w trudnej sytuacji operatorów, którzy zapowiadają inwestycje w sieć takich firm jak Mobiland czy CenterNet.

Banki bardziej wymagające

- W obecnej sytuacji na rynku kredytowym będzie im trudno zdobyć finansowanie. Jesteśmy przekonani, że opóźni to ich inwestycje i wejście na rynek. To dobra informacja dla lidera, jakim jest TP - uważa Anna Bossong, analityk Unicredit CAIB.
- Sytuacja się może zmienić, gdy pozyskają wiarygodnych inwestorów, takich np. jak Zygmunt Solorz, który przejmuje Sferię - dodaje Michał Buczyński.