Prezes Narodowego Banku Polskiego Sławomir Skrzypek ocenił trzy lata swojej kadencji jako szczególnie trudne ze względu na walkę z kryzysem. Podkreślił, że system finansowy w Polsce był w tym czasie stabilny, a polska gospodarka jako jedyna w Unii Europejskiej kontynuowała wzrost.

10 stycznia mijają trzy lata od chwili powołania Skrzypka na stanowisko prezesa NBP. Jego kadencja trwa sześć lat.

Skrzypek ocenił, że NBP szybko i zdecydowanie reagował na zagrożenia związane z rozprzestrzenianiem się światowego kryzysu finansowego. Przypomniał, że w październiku 2008 r. ogłosił wprowadzenie "Pakietu zaufania", który określał działania NBP w sprawie zapewnienia stabilności sektora finansowego.

Prezes NBP podkreślił również, że dzięki działaniom banku centralnego nastąpiła poprawa płynności w sektorze bankowym, w którym - jak dodał - nie doszło do żadnej upadłości. Zaznaczył, że to z jego inicjatywy powstał w Polsce jeszcze przed rozpoczęciem się kryzysu Komitet Stabilności Finansowej. W jego skład wchodzą prezes NBP, minister finansów oraz przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego.

"Pakt na rzecz Rozwoju Akcji Kredytowej"

Innym działaniem NBP w reakcji na kryzys był - zdaniem Skrzypka - zaproponowany przez niego "Pakt na rzecz Rozwoju Akcji Kredytowej", zachęcający banki komercyjne do kredytowania gospodarki.

Zapowiedział, że bank centralny będzie w dalszym ciągu uczestniczył w rozwoju publicznej debaty ekonomicznej. "To będzie nasz priorytet" - podkreślił. Przypomniał, że powołany w styczniu 2008 roku Instytut Ekonomiczny stał się silnym ośrodkiem badań naukowych i przyczynił się do ożywienia debaty ekonomicznej w Polsce.

"Moją ambicją jest, aby Narodowy Bank Polski stał się jednym z najlepiej zarządzanych banków nie tylko w Europie" - powiedział prezes NBP. Zaznaczył, że NBP będzie również "orędownikiem" jak najszybszego przeprowadzenia reform gospodarczych w naszym kraju, które powinny były rozpocząć się wcześniej.