Kredyt oprocentowany na 6,99 proc., za który naprawdę zapłacisz cztery razy więcej. 20-złotowy prezent, ale prowizja - 40 zł. I lokata, która rośnie na niby. "Gazeta Wyborcza" pokazuje najbardziej zwodnicze reklamy finansowe minionego roku.

Oto jeden z przykładów: Bank Citi Handlowy obiecywał prezent w gotówce do 1200 zł każdemu, kto na święta weźmie pożyczkę. Żeby zasłużyć na 20-złotowy prezent, trzeba było zaciągnąć 2000 zł wysoko oprocentowanej pożyczki i założyć w Citi konto osobiste, które rocznie kosztuje... ponad 40 zł.

Kto i jak nas rąbie - w "GW".