Od dzisiaj PKP Przewozy Regionalne zmieniają nazwę na Przewozy Regionalne - poinformował rzecznik spółki Piotr Olszewski. Zmianie nazwy będzie towarzyszyć wprowadzenie nowych barw korporacyjnych i nowego adresu strony internetowej. Koszty wprowadzenia zmian to ok. 450 tys. zł rocznie przez pięć lat.

Decyzję o zmianie nazwy zarząd spółki podjął w połowie listopada. Żeby mogła zacząć obowiązywać, trzeba było zgłosić ją do KRS i poczekać na wpis, który zakończy całą procedurę. Jak powiedział Olszewski, wprowadzenie nowej nazwy i barw korporacyjnych będzie kosztować ok. 450 tys. zł rocznie. Tymczasem za używanie skrótu PKP spółka musiałaby płacić PKP SA około 7 mln zł opłat licencyjnych rocznie.

Spółka chce zmienić nazwę także po to, by symbolicznie odciąć się od Grupy PKP, do której nie należy od grudnia zeszłego roku, kiedy przeszła we władanie 16 województw. Zmiana nazwy nie oznacza, że spółka nie będzie musiała spłacać swoich długów wobec Grupy.

Nowa nazwa i nowe barwy korporacyjne pojawią się na okienkach kasowych

W pierwszej kolejności nowa nazwa i nowe barwy korporacyjne - zieleń, błękit i granat - pojawią się na okienkach kasowych na dworcach. Jak poinformował Olszewski, wiele kas biletowych w miastach powyżej stu tysięcy mieszkańców ma już niebiesko zielony wystrój. Nowe barwy korporacyjne przewoźnika mają się pojawić również na tablicach kierunkowych pociągów, materiałach informacyjnych i promocyjnych oraz w nowym serwisie internetowym Przewozów Regionalnych.

Przewozy Regionalne to największy kolejowy przewoźnik pasażerski w Polsce. Z jego usług korzysta dziennie ok. 340 tys. osób. Zatrudnia ponad 15 tys. pracowników.