Regulator brytyjskiego rynku usług finansowych FSA (Financial Services Authority) prowadzi tajne rozmowy z potencjalnymi nabywcami towarzystwa hipotecznego Bradford & Bingley (B&B), by zaaranżować jego przejęcie - donosi w najnowszym numerze tygodnik "Sunday Telegraph".

FSA chce zapobiec groźbie wyprzedaży akcji B&B, towarzystwa wyspecjalizowanego w finansowaniu zakupu nieruchomości pod najem (ang. buy to let), dlatego skłonny jest uchylić zasady wolnorynkowej konkurencji w sektorze usług finansowych - twierdzi pismo.

B&B najprawdopodobniej drastycznie ograniczy udzielanie nowych kredytów

W związku z rosnącymi stopami krótkoterminowego kredytu międzybankowego towarzystwo to ponosi wyższe koszty finansowania swej działalności. B&B najprawdopodobniej drastycznie ograniczy udzielanie nowych kredytów hipotecznych, koncentrując się na przyciąganiu depozytów.

Wśród banków potencjalnie zainteresowanych przejęciem B&B, z którymi FSA miał się kontaktować, "Sunday Telegraph" wymienia hiszpański Santander, holenderski ING oraz australijski National Australia Bank.

FSA nie komentuje tych doniesień

FSA nie komentuje tych doniesień, ale w ocenie gazety londyńskie City ma do nich stosunek pozytywny, ponieważ są obawy, iż instytucje finansujące działalność na rynku międzybankowym napotykają trudności w uzyskaniu krótkoterminowego kredytu, albo zaciągają go na gorszych warunkach, co odbije się na ich rentowności.

W ostatnich dniach FSA i rząd, w reakcji na wyprzedaż akcji największego banku hipotecznego HBOS, zgodziły się na przejęcie go przez inny bank, Lloyds TSB, mimo obaw, iż transakcja ta zaszkodzi wolnorynkowej konkurencji. Wcześniej wyprzedaż akcji i wycofywanie depozytów dotknęło inne towarzystwo hipoteczne Northern Rock, które rząd został zmuszony przejąć.

B&B ma za sobą trudny rok

B&B ma za sobą trudny rok. W trakcie przygotowywania nowej emisji akcji do dymisji podał się dotychczasowy wieloletni prezes. Plany dokapitalizowania się przez nową emisję akcji nie spełniły nadziei z braku wystarczającego popytu. Za pierwsze półrocze 2008 r. B&B miało stratę netto w wysokości 17,2 mln funtów szterlingów.