Jedną z najważniejszych zmian, które zaszły w ostatnich dwu latach w Polsce jest odmiana podejścia państwa do przedsiębiorców - powiedział w piątek podczas panelu podsumowującego dwa lata rządu PO-PSL wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak. Zmianę filozofii w kontaktach państwo-przedsiębiorcy chwalił prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich Andrzej Malinowski.

Panel poświęconym był pakietowi na rzecz przedsiębiorczości.

"Najważniejsza była zmiana parlamentu i rządu przed dwoma laty. Zmieniliśmy podejście z takiego, gdzie każdy przedsiębiorca był podejrzany, na takie, że każdy, dopóki nie zostanie złapany na jakimś przestępstwie, jest uważany za niewinnego" - powiedział Pawlak.

"Ta zmiana wyzwoliła sporo aktywności. Polacy przestali się obawiać o to, że jak będą prowadzili w kraju interesy, to będą mieli kłopoty ze strony miejscowej administracji" - powiedział Pawlak podczas panelu. Jego zdaniem również dzięki takiej zmianie Polska lepiej poradziła sobie z kryzysem.

Wśród najważniejszych dla firm rozwiązań ustawowych wymienił m.in. zasadę domniemania uczciwości podatników, czyli ściąganie ewentualnych kar dopiero po uprawomocnieniu się decyzji urzędów skarbowych. Wcześniej decyzję trzeba było wykonać zaraz po jej wydaniu, co wielokrotnie prowadziło do bankructwa firm, mimo wygranego później procesu odwoławczego. Dużym ułatwieniem była też zmiana podejścia do składanych przez przedsiębiorców wniosków, gdzie zaświadczenia z różnych urzędów, zastąpiły oświadczenia przedsiębiorcy - ocenił.



Wicepremier uważa, że dobrym rozwiązaniem przy rejestracji działalności gospodarczej, oprócz istniejącej już i wprowadzonej zasadzie jednego okienka, byłby system podobny do rejestrowania samochodów. "Tam od razu po złożeniu dokumentów dostaje się "miękki" dowód rejestracyjny i można jeździć, dopiero później wymienia się go na zwykły. Tu przy rejestracji firm mogłoby być podobnie" - mówił.

Według prezydenta Konfederacji Pracodawców Polskich Andrzeja Malinowskiego ocena dwulecia rządów Donalda Tuska nie ma sensu, jest jedynie zabiegiem medialnym i przypomina dylemat, czy szklanka jest w połowie pełna czy pusta. "Ci, którzy lubią rząd powiedzą, że pełna, ci, którzy go nie lubią - że pusta. Do niczego nas to nie prowadzi" - mówił. Nie jest też tak, że tylko jedna ustawa poprawia klimat dla przedsiębiorców - przypominał. "To jest cały pakiet wynikających z siebie i przenikających różne dokumenty zmian" - zaznaczył.

Malinowski zgodził się z tezą, że 90 proc. problemów przedsiębiorców wynika ze złego stanowienia prawa.

Podczas panelu przedstawiciel Banku Światowego podkreślał, że w rankingu BŚ Polska w tym roku znalazła się na 77 miejscu spośród 183 krajów. Dwa lata temu byliśmy 74 ze 174 państw.