W sprawozdaniu Sejmowej podkomisji energetyki dla Komisji Gospodarki pojawił się nowy wariant obowiązkowej sprzedaży prądu przez giełdę. Zakłada on, że producenci musieliby sprzedawać w ten sposób nie mnie niż 20 proc. prądu.
Obradująca wczoraj stała sejmowa podkomisja do spraw energetyki przedstawi Komisji Gospodarki do rozpatrzenia dwa warianty zasad obowiązkowej sprzedaży energii elektrycznej przez giełdy towarowe, ale bez rekomendacji poparcia konkretnego rozwiązania.
– Nie chcieliśmy forsować przez głosowanie, który wariant jest lepszy, bo są jeszcze rozbieżne opinie wśród posłów i ekspertów. Podyskutujemy o tych wariantach jeszcze na Komisji Gospodarki – mówi poseł Andrzej Czerwiński, przewodniczący Sejmowej podkomisji do spraw energetyki.
W sprawozdaniu podkomisji, która powstała latem 2008 roku, znajdzie się więc tak naprawdę wariant rządowy dotyczący obowiązku sprzedaży energii elektrycznej przez giełdę i nowy zaproponowany przez posła Antoniego Mężydło. Wariant rządowy jest zawarty w projekcie nowelizacji prawa energetycznego przyjętej przez rząd i w czerwcu skierowanej do Sejmu. Zakłada on, że producenci prądu objęci ustawą o rozwiązaniu KDT-ów musieliby początkowo sprzedawać całość produkcji przez giełdę lub w przetargach publicznych. Następnie, w miarę jak przestawałaby ich dotyczyć ustawa o rozwiązaniu KDT-ów, musieliby tak jak inni producenci sprzedawać przez giełdę lub w przetargach nie mniej niż 30 proc. produkcji w 2011 roku, nie mniej niż 40 proc. w 2012 roku i nie mniej niż 50 proc. produkcji w 2013 roku i latach następnych.
– W nowym wariancie obowiązek sprzedaży przez giełdę wynosiłby 20 proc. dla wszystkich producentów i nakładałby na nich obowiązek sprzedaży w przetargach organizowanych przez odbiorców, a eliminowałby możliwość sprzedaży w przetargach organizowanych przez producentów – wyjaśnia poseł Antoni Mężydło.
Oznacza to, że producenci podlegający ustawie o rozwiązaniu KDT-ów mieliby obowiązek sprzedaży przez giełdę 20 proc. produkcji, a 80 proc. na przetargach organizowanych przez odbiorców. Pozostali producenci, ale także podlegający ustawie o rozwiązaniu KDT-ów, w miarę jak przestawałaby ich obowiązywać, musieliby w 2011 roku sprzedać przez giełdę nie mniej niż 20 proc. produkcji i nie mniej niż 10 proc. w przetargach organizowanych przez odbiorców, w 2012 – 20 proc. przez giełdę i 20 proc. w wymienionych przetargach, a w 2013 i latach następnych nie mniej niż 20 proc. przez giełdę i nie mniej niż 30 proc. w przetargach.