Od 30 listopada do 14 grudnia przedsiębiorcy będą mogli ubiegać się o pomoc publiczną na ratowanie lub restrukturyzację swoich firm - poinformował Departament Integracji Europejskiej, Współpracy z Zagranicą i Pomocy Publicznej resortu skarbu. W zależności od siedziby firmy wnioski w tej sprawie będą przyjmowały delegatury ministerstwa.

Chodzi zarówno o państwowe firmy, jak i spółki z udziałem Skarbu Państwa znajdujące się w trudnej sytuacji finansowej, które można zaliczyć do "przedsiębiorstw zagrożonych" według definicji Komisji Europejskiej. "Przedsiębiorstwo zagrożone to m.in. takie, które utraciło połowę zarejestrowanego kapitału lub kwalifikuje się do procedury upadłościowej. Ponadto przedsiębiorstwo może być uznane za zagrożone, gdy rosną mu straty, maleje obrót, zwiększają się zapasy, rosną odsetki lub jest bliskie niewypłacalności" - wyjaśnił Departament.

Firma może ubiegać się o pomoc publiczną również wtedy, gdy nie jest w stanie odzyskać płynności finansowej, m.in. za pomocą własnych środków lub pochodzących od właścicieli czy akcjonariuszy.

Departament poinformował, że państwowe spółki mogą ubiegać się o bezzwrotne dotacje, a spółki z udziałem SP o pożyczki i dokapitalizowanie (Skarb Państwa obejmuje akcje w danym przedsiębiorstwie w zamian za wniesiony kapitał).

Firma musi przedstawić plan restrukturyzacji

Firma zgłaszająca wniosek do MSP o udzielenie pomocy publicznej musi przedstawić plan restrukturyzacji, który zapewni jej odzyskanie trwałej zdolność konkurowania na rynku. Po analizie przez resort skarbu wnioski wraz z planem restrukturyzacji trafiają do zatwierdzenia przez KE. Pomoc publiczna przyznawana na restrukturyzację firm w krajach członkowskich powinna bowiem mieć jej zgodę.

Pieniądze na ten cel będą pochodziły z Funduszu Restrukturyzacji Przedsiębiorców. W latach 2003-2005 w zależności od wielkości firma otrzymywała od kilku do kilkunastu milionów złotych pomocy publicznej.