PZU mógłby wejść na giełdę najwcześniej pod koniec drugiego kwartału przyszłego roku - ocenia prezes PZU Andrzej Klesyk.

"W najbliższym czasie odbędzie się nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy PZU, które zdecyduje o IPO (pierwszej ofercie publicznej - PAP) spółki" - powiedział Klesyk na piątkowej konferencji prasowej.

"Najwcześniejszy możliwy termin to siedem miesięcy od walnego, czyli końcówka drugiego kwartału" - dodał.

Do końca listopada 2009 roku PZU wypłaci akcjonariuszom dywidendę - poinformował Klesyk.

Do akcjonariuszy, w tym do Skarbu Państwa i holenderskiego Eureko, ma trafić łącznie 12,75 mld zł dywidendy, z czego ok. 12 mld zł to dywidenda za rok 2008 i za lata poprzednie, a 750 mln zł do zaliczka na poczet dywidendy z zysku netto za 2009 rok.

Skarb Państwa ma obecnie 55,09 proc. akcji PZU, a Eureko 33 proc. Zgodnie z podpisanym w piątek porozumieniem, Eureko otrzyma do końca tego roku 3,55 mld zł z przynależnej Skarbowi Państwa dywidendy specjalnej PZU. Oznacza to, że Eureko otrzyma łącznie 7,76 mld zł dywidendy z PZU, a Skarb Państwa nieco ponad 3,4 mld zł.

PZU nie zamierza sprzedawać posiadanych obligacji SP, aby zebrać pieniądze na dywidendę - poinformował Klesyk.

"Nie chcemy sprzedawać obligacji. Dla nas wzięcie kredytu pod zastaw obligacji jest bardzo opłacalne. Przy obecnym WIBOR płacę bankowi mniej, niż zarabiam na obligacjach" - powiedział.

"Będziemy pozbywali się tylko tych obligacji, które w naturalny sposób wygasają" - dodał.