Ministerstwo Finansów odmówiło budżetowego wsparcia dla inwestycji początkowych w górnictwie - poinformował wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak. Oznacza to, że wsparcia dla inwestycji w nowe złoża trzeba szukać na rynku.

Unia Europejska dopuszcza taką pomoc publiczną w przypadku inwestycji umożliwiających eksploatację nowych złóż.

Waldemar Pawlak przyjął decyzję resortu finansów "z dużym niepokojem".

Zaznaczył, że odmowa finansowania z budżetu oznacza, iż "konieczne będą bardzo jasne i klarowne decyzje, dotyczące finansowania rozwoju górnictwa i finansowania inwestycji początkowych na rynku".

"Trzeba te inwestycje sfinansować na rynku"

"Jeżeli minister finansów nie widzi takich możliwości finansowania, to trzeba te inwestycje sfinansować na rynku i to sfinansować już w pełnym wymiarze w 2009 r." - powiedział Waldemar Pawlak podczas konferencji prasowej na Światowej Wystawie Górniczej Mining Expo 2008.

Podkreślił, że dzięki temu, iż energia jest w Polsce wytwarzana z węgla, inflacja nie przekroczyła 5 proc., a w krajach, gdzie jest wytwarzana z gazu, wzrost cen przekroczył nawet 15 proc.

"Ta sprawa wymaga też dyskusji publicznej, żebyśmy jasno, otwarcie stawiali proste pytania, czy przyszłość energetyczna naszego kraju ma się opierać na surowcach krajowych, także na gazyfikacji, upłynnianiu węgla, czystych technologiach węglowych, czy też tak będzie, że na te sprawy będzie brakowało środków, a będziemy realizowali jakieś dziwne projekty na innych rynkach i płacili koszmarnie duże pieniądze za surowce z innych krajów" - mówił.

Podkreślił, że to pytanie "do opinii publicznej i wszystkich, którzy decydują o perspektywach rozwoju naszego kraju".

"Nikt nie chce płacić za energię i paliwa wysokiej ceny"

"Nikt nie chce płacić za energię i paliwa wysokiej ceny. W każdym regionie świata szanuje się swoje surowce energetyczne, bo to najlepsza gwarancja bezpieczeństwa energetycznego" - dodał Pawlak.

Wicepremier ocenił, że po wielu latach wielkich wysiłków zmierzających do zmniejszenia produkcji węgla, obecnie doszło do "paranoicznej" sytuacji - braku węgla. "To jest właśnie przykład takiej absurdalnej polityki, gdzie zaciąga się kredyty w instytucjach międzynarodowych, w Banku Światowym, żeby zmniejszyć produkcję, a teraz mamy sytuację, kiedy energia na świecie jest bardzo droga, a u nas nie ma możliwości wytworzenia wystarczającej ilości surowców energetycznych i trzeba to bardzo szybko zmienić" - podkreślił.

Pytany o obsadzenie stanowiska wiceministra gospodarki do spraw górnictwa, wakującego od wielu miesięcy, Pawlak powiedział, że osobiście zajmuje się sprawami tej branży. "To jest najlepsza gwarancja, że sprawy górnictwa są na dobrej drodze" - zaznaczył.