Producenci AGD oczekują w tym roku 2-proc. wzrostu sprzedaży. Największe krajowe fabryki zwiększają zatrudnienie i wprowadzają do oferty nowe modele urządzeń. Spadek inwestycji na rynku mieszkaniowym może ograniczyć rynek AGD w 2010 roku.
Producenci urządzeń AGD liczą, że w tym roku dynamika sprzedaży jeszcze będzie dodatnia i sięgnie 2 proc. Dobre było I półrocze, sprzedaż zwiększyła się o 2,5 proc. Polscy konsumenci kupili urządzenia AGD za 1,8 mld zł. Chociaż dynamika jest znacznie gorsza niż w 2008 roku, kiedy sięgnęła 10 proc., to branża jest zadowolona. W wielu dużych krajach Europy notowane były spadki sprzedaży, dochodzące do 27 proc., jak w Hiszpanii.
– Wiele zależy od tego, jak sprzedaż będzie kształtowała się w II półroczu. Zaczęło się dobrze, sprzedaż jest na razie lepsza niż w I połowie roku – mówi Krzysztof Kudlek, dyrektor marketingu w Indesit Company Polska.
Podobnie uważa Wojciech Konecki, dyrektor generalny CECED Polska, organizacji reprezentującej przemysł AGD, który podkreśla, że dotychczas w II półroczu każdego roku sprzedaż była średnio o 50 proc. wyższa niż w pierwszym.
– To zasługa sezonowości sprzedaży. Latem rośnie popyt na chłodnictwo, a od września na pralki i zmywarki. II półrocze to też okres remontów i kupowania nowego wyposażenia do mieszkań – wyjaśnia Wojciech Konecki.
Dodaje, że w ostatnich miesiącach 2008 roku dało się już odczuć spowolnienie sprzedaży na tym rynku, co odbiło się na wynikach firm. Sprzedaż w lipcu pokazuje, że także tegoroczne II półrocze może być lepsze niż pierwsze kwartały. Jak wynika z danych GUS, w lipcu Polacy kupili o 5,7 proc. więcej sprzętu AGD niż w roku ubiegłym.
Największym zagrożeniem dla sektora AGD są zawirowania na rynku mieszkaniowym. Spadek liczby nowych inwestycji w tym roku może ograniczyć znacząco sprzedaż urządzeń domowych w 2010 roku. W lipcu wydano o 30 proc. mniej pozwoleń na budowę niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Rynek AGD czekają spadki .
– Polacy wydają w tym roku na remonty więcej niż w 2008 roku, a to stymuluje popyt na AGD – mówi Krzysztof Kudlek.



Na szczęście polski rynek mieszkaniowy nie jest tak silnie związany z branżą AGD jak na przykład w Hiszpanii, gdzie po załamaniu na rynku mieszkaniowym sprzedaż AGD spadła w I kwartale tego roku o 27 proc.
Mniejsza liczba nowych mieszkań może przełożyć się na ożywienie sprzedaży na rynku wtórnym. Wówczas popyt na AGD może się utrzymać.
– Na polski rynek AGD większy wpływ niż rynek pierwotny mieszkań ma liczba remontów w istniejących lokalach. Zmniejszenie się liczby nowych budów niewiele zmieni – uważa Wojciech Konecki.
Dotychczas rocznie oddawanych było 140 tys. mieszkań.
– Nie zawsze nowe mieszkania od razu znajdują nabywców, dlatego niektórzy deweloperzy decydują się na inwestycję bonus polegający na wyposażeniu kuchni w meble i sprzęt kuchenny – mówi Rafał Kaczmarski, dyrektor ds. sprzedaży krajowej Amica Wronki.
Producenci nie ograniczają też produkcji, chcą nawet zatrudniać dodatkowych pracowników. Takie plany ma zakład produkujący pralki i zmywarki Indesit w Radomsku. Dodatkowe osoby zatrudniła już Amica. Whirlpool, który na początku roku zmniejszył zatrudnienie we wrocławskiej fabryce, prawie 400 osób, też nie ma w planach dalszych zwolnień.
– Nowe pralki i lodówki, które pojawiły się na rynku w I połowie tego roku, zostały bardzo dobrze przyjęte. Dzięki większej sprzedaży mogliśmy zatrudnić dodatkowe osoby. W naszym przypadku nie możemy mówić o ograniczeniach produkcji, wręcz odwrotnie – mówi Rafał Kaczmarski.
W utrzymaniu się w czołówce producentom mają pomóc nowości. Indesit zapowiada, że w tym roku na rynek wprowadzi aż 240 nowych modeli pralek i zmywarek. Nowości zapowiada także Amica.
– We wrześniu wprowadzimy nową linię piekarników i nowe płyty indukcyjne. Odświeżona została oferta zmywarek do zabudowy i okapów – wymienia Rafał Kaczmarski.