Nowym właścicielem Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego PZL-Świdnik SA będzie włosko-brytyjski koncern projektujący i produkujący śmigłowce - AgustaWestland. We wtorek podpisana będzie umowa przedwstępna sprzedaży 87,61 proc. akcji Świdnika - poinformowała w czwartek Agencja Rozwoju Przemysłu.

"Umowa ostateczna zostanie podpisana w najbliższych miesiącach; mam nadzieję, że do końca tego roku" - powiedziała PAP rzeczniczka prasowa ARP Roma Sarzyńska-Przeciechowska.

W procesie prywatyzacji Świdnika, który był prowadzony od lipca 2008 r., wyłoniono dwie firmy: Aero Vodochody i AgustaWestland, które dopuszczono do ostatniego etapu. "W toku długotrwałych rozmów udało się Agencji wynegocjować od zwycięskiej firmy kwotę zdecydowanie większą niż pierwotnie przez nich proponowana" - podała ARP.

ARP poinformowała też, że parafowano atrakcyjny dla przyszłości Świdnika pakiet inwestycyjny, a reprezentujący załogę przedstawiciele związków zawodowych parafowali też pakiet socjalny.

"Agencja ma już zgodę walnego zgromadzenia spółki na sprzedaż pakietu akcji, ale potrzebne są jeszcze zgody innych instytucji państwa, np. Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji" - powiedziała PAP rzeczniczka.

Włosko-brytyjska spółka, która wygrała przetarg, jest wieloletnim partnerem handlowym Świdnika.

Jak podawały w lipcu media, druga z firm, która chciała kupić PZL Świdnik, jest powiązana z rosyjskimi specsłużbami. Chodziło o zarejestrowany na Cyprze fundusz kapitałowy, kontrolujący czeską firmę Aero Vodochody.

O tym, że w związku z prywatyzacją PZL Świdnik "wątpliwości" ma Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, mówił pod koniec lipca PAP jego szef Aleksander Szczygło. Nie ujawnił, o jakie konkretnie wątpliwości chodzi. Zdradził, że BBN w tej sprawie "otrzymało sygnały, które się potwierdziły". Dodał, że rozmawiał o sprawie z ministrem skarbu Aleksandrem Gradem, któremu przedstawił swoje stanowisko.

Wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik mówił wówczas, że informacje dotyczące jednego z oferentów zostaną kolejny raz sprawdzone. "Dotychczasowe badania inwestora nie potwierdziły jakichkolwiek powiązań jednego z potencjalnych nabywców fabryki w Świdniku, na które wskazują media" - powiedział. Potwierdził swoją wypowiedź z Sejmu z 16 lipca, gdy mówił, że potencjalny inwestor i jego przedstawiciele "byli badani nie tylko przez służby polskie, ale i przez służby NATO-wskie, które również tego typu zastrzeżeń w stosunku do tego funduszu i tego podmiotu nie zgłosiły".

Czesi zapewniali, że kapitał Penta Investmens, właściciela Aero Vodochody, nigdy nie miał źródeł rosyjskich.

PZL Świdnik produkuje ok. 170 kadłubów śmigłowców AgustaWestland rocznie. Wartość dostaw w 2008 r. osiągnęła ponad 150 mln zł i stanowiła niemal jedną trzecią ogółu sprzedaży fabryki. Cała wartość sprzedaży PZL Świdnik w ubiegłym roku sięgnęła 420 mln zł, a zysk netto - 4,6 mln zł. Zakłady zatrudniają ponad 4 tys. pracowników. 87 proc. akcji spółki jest w rękach należącej do Skarbu Państwa ARP.

AgustaWestland powstała w lipcu 2000 r., kiedy Finmeccanica SA (Włochy) i GKN plc (Wielka Brytania) połączyły swoje spółki zależne, zajmujące się produkcją śmigłowców. AgustaWestland jest teraz w 100 proc. własnością włoskiego holdingu Finmeccanica.