Domy maklerskie specjalizujące się m.in. w inwestycjach na rynku walutowym nie narzekają na spadek zainteresowania mimo odbicia na giełdzie.
Około 2 tys. klientów ma TMS Brokers Dom Maklerski. Firma specjalizuje się m.in. w handlu walutami oraz kontraktami terminowymi na akcje, indeksy giełdowe i surowce. Liczba klientów od kilku lat rośnie rocznie o kilkadziesiąt procent. Mimo silnego, utrzymującego się od połowy lutego wzrostu notowań na giełdzie, firma nie narzeka na brak klientów także teraz.
– Dynamika wzrostu liczby klientów w 2009 roku w dalszym ciągu znacząco przewyższa analogiczny okres ubiegłego roku. Widzimy lekkie uspokojenie w ilości zapisów na szkolenia w ostatnich kilku tygodniach, ale naszym zdaniem przyczyną jest raczej okres wakacyjny, a nie wzrosty na GPW – mówi Czcibor Dawid, wiceprezes TMS Brokers.
W ubiegłym roku, kiedy światowe giełdy pogrążyły się w spadkach, znacząco wzrosła popularność elektronicznych platform, na których można handlować m.in. instrumentami pochodnymi na waluty i surowce. Umożliwiają one zarabianie zarówno na spadkach, jak i wzrostach na tych rynkach.
W ubiegłym roku największy napływ klientów TMS Brokers odnotował w IV kwartale. Inwestorzy w ciągu całego 2008 roku najczęściej wybierali grę na parach walutowych EUR/USD oraz USD/PLN i EUR/PLN. Drugą najpopularniejszą grupą instrumentów były te związane z surowcami, m.in. złotem, ropą i srebrem.
– Zarówno nowi, jak i dotychczasowi klienci korzystający z platformy TMS Direct najbardziej komfortowo czują się właśnie z instrumentami rynku walutowego. Prowadzimy kilka projektów, które naszym zdaniem pozwolą nam podwoić liczbę rachunków, a także wielkość aktywów, w roku 2010 – dodaje Czcibor Dawid.
Ponad 1 tys. klientów ma dział rynków zagranicznych w IDMSA. Ich liczba, w porównaniu z rokiem 2007, w ubiegłym wzrosła o 100 proc. W tym czasie klienci wybierali głównie inwestycje na rynku walutowym, najczęściej parę EUR/USD oraz złotówkę w parze z euro, frankiem szwajcarskim i dolarem, a także kontrakty na indeksy giełdowe. Do dzisiaj w IDMSA największą popularnością cieszą się kontrakty na indeksy amerykańskie.
– Liczba klientów pozyskiwanych w 2009 roku jest podobna jak w ubiegłym roku. Klienci najczęściej wybierają forex, czyli rynek walutowy. Co miesiąc ponad 50 proc. obrotu odbywa się na euro-dolarze – mówi Jakub Stolarczyk, dyrektor działu rynków zagranicznych IDMSA.



W X-Trade Brokers liczba klientów rośnie rocznie średnio o 30–40 proc.
– Uwzględniając wakacyjną sezonowość, liczba otwieranych rachunków i obrotów generowanych przez klientów nadal jest na poziomach wyższych niż w ubiegłym roku – mówi Robert Kosowski z XTB.
Korzystanie z platform transakcyjnych wiąże się zasileniem rachunku przy jego otwarciu. W IDMSA wymagana wpłata to 1,5 tys., a w TMS Brokers i XTB to 2 tys. zł.
SŁOWNIK RYNKU INSTRUMENTÓW POCHODNYCH
Ask – cena, po której sprzedający oferuje daną walutę lub inny instrument finansowy.
Bid – cena oferowana przez kupującego za waluty lub inne instrumenty finansowe.
Cable – potoczna nazwa pary GBP/USD.
Forex – termin powszechnie używany w odniesieniu do rynku walutowego.
Initial margin (depozyt początkowy) – minimalny depozyt wymagany przez firmę brokerską.
Limit order – zlecenie z limitem ceny.
Margin call – wezwanie do uzupełnienia depozytu
Pips – minimalna wartość, o którą może zmienić się cena waluty, dla większości walut oznacza czwarte miejsce po przecinku.
Spread (widełki cenowe) – różnica pomiędzy cenami kupna i sprzedaży
Swissy – potoczne określenie franka szwajcarskiego.
Take Profit – zlecenie realizujące zyski.
Tick – minimalna zmiana ceny.
Źródło: XTB