W pierwszej połowie tego roku oddano do użytkowania o 10 proc. więcej mieszkań niż w takim samym okresie ubiegłego roku. Prawie połowę z nich wybudowali deweloperzy. Spadła jednak aż o 1/3 liczba rozpoczynanych budów.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) w pierwszym półroczu tego roku oddano do użytkowania 76 tys. 18 mieszkań. To prawie 10 proc. więcej niż przed rokiem i aż o 44 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2007 roku.

Mieszkania na sprzedaż

– Przewidujemy, że w całym 2009 roku liczba lokali oddanych do użytkowania przekroczy liczbę lokali z 2008 roku o ok. 5–10 proc., czyli osiągnie poziom 170–180 tys. Jednak w 2010 roku nastąpi zmniejszenie liczby oddawanych lokali w stosunku do roku poprzedniego o 10–20 proc., a w 2011 roku o kolejne 20 proc. w stosunku do 2010 roku – mówi Marek Poddany, wiceprezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
– Będą to pierwsze widoczne efekty wyhamowania nowych inwestycji mieszkaniowych – dodaje.
Największy udział w przyroście nowych zasobów mieszkaniowych mieli deweloperzy, którzy w okresie styczeń–czerwiec 2009 r. oddali 35 tys. 768 mieszkań, tj. o 23,3 proc. więcej niż w ubiegłym roku. Liczba wybudowanych przez deweloperów mieszkań to prawie połowa wszystkich mieszkań, jakie trafiają na polski rynek.
Wzrost liczby mieszkań oddanych do użytkowania odnotowano w ośmiu województwach, największy w dolnośląskim – o 68,8 proc. i małopolskim – o 35,1 proc. Spadek oddanych do użytkowania mieszkań, w porównaniu z pierwszą połową 2008 r., odnotowano zaś w ośmiu województwach, największy w świętokrzyskim – o 28,2 proc. i w warmińsko-mazurskim – o 22,6 proc.



Rozpoczęte budowy

Kryzys gospodarczy mocno uderzył w branżę budowlaną, czego skutkiem jest coraz mniejsza liczba rozpoczynanych budów. W pierwszym półroczu 2009 r. uzyskano pozwolenia na budowę 90 tys. 357 mieszkań, czyli o 21,4 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Spadek liczby rozpoczynanych budów był jeszcze większy i wynosił 28,3 proc. (w pierwszym półroczu br. rozpoczęto budowę 67 tys. 840 mieszkań). Liczba wydanych pozwoleń dla deweloperów spadła o 33 proc., a budów aż o połowę. W ciągu sześciu miesięcy inwestorzy rozpoczęli budowę 18 tys. 817 mieszkań.
– Trzeba jednak pamiętać, że przy złej koniunkturze wiele inwestycji zgłoszono jako rozpoczęte, aby nie doszło do przeterminowania pozwoleń na budowę. Faktyczne rozpoczęcie robót nastąpi z chwilą poprawy koniunktury. Oceniamy, że część inwestycji zarejestrowanych jako rozpoczęte wejdzie w taki stan uśpienia, co oznacza, że w I półroczu rozpoczęliśmy budowę o 70 proc. mniej mieszkań niż przed rokiem – mówi Jacek Bielecki, ekspert Polskiego Związku Firm Deweloperskich. – Efektem tego będzie drastycznie zmniejszenie liczby nowych lokali w następnych latach – dodaje.

Strategia deweloperów

Inwestorzy, którzy otrzymali pozwolenie na budowę, mają dwa lata na rozpoczęcie prac, potem ich pozwolenia stracą ważność.
– Część robót została wstrzymana na etapie dziury w ziemi, co jest wręcz niebezpieczne dla sąsiadujących lokalizacji, bo grozi osunięciem terenu. Część z nich powinna być zasypana, ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców pobliskich budynków – mówi Agata Świderska, przedstawicielka Verity Development.
– Niestety inwestorzy czekają na lepsze czasy, a we Wrocławiu, podobnie jak w wielu innych polskich miastach, musimy godzić się z dziurawym krajobrazem po boomie budowlanym – dodaje.