Nie będzie trzeba stosować rygorów prawa zamówień publicznych do zamówień dotyczących realizacji polskiej pomocy zagranicznej udzielanej przez wojsko.
Skomplikowane przepisy o zamówieniach publicznych nie będą dotyczyły zagranicznych misji wojskowych. Wczoraj rząd przyjął projekt nowelizacji prawa zamówień publicznych (Dz.U. z 2007 r. nr 223, poz. 1655 - p.z.p.). Projekt zmian został przygotowany przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
- Projekt dotyczy wyłączenia stosowania przepisów p.z.p. do zamówień dotyczących realizacji polskiej pomocy zagranicznej udzielanej przez jednostki wojskowe w rozumieniu przepisów o zasadach użycia lub pobytu sil zbrojnych RP poza granicami państwa - wyjaśnia Zbigniew Kłoda, dyrektor departamentu prawnego Urzędu Zamówień Publicznych. Od rygorów p.z.p. będzie można odstąpić tylko jeżeli wartość kontraktu będzie mniejsza niż kwoty tzw. progów unijnych, czyli przy robotach budowlanych do 5150 tys. euro w przypadku dostaw i usług do wartości 133 tys. euro.
- Wyłączenie jest proponowane dlatego, że p.z.p. przewiduje np. zamieszczanie ogłoszeń o przetargach w Biuletynie Zamówień Publicznych, a na misjach często dostęp do internetu jest ograniczony, przez to pojawiają się także trudności komunikacyjne zamawiającego z potencjalnymi wykonawcami - dodaje dyrektor Zbigniew Kłoda. Wskazuje on, że brak jest także możliwości dostarczania zaświadczeń przez wykonawców, np. o niekaralności z rejestru karnego.
Przez pojęcie polskiej pomocy zagranicznej należy rozumieć pomoc udzielaną przez Polskę jako członka NATO i UE w sytuacjach wojny lub zagrożenia oraz w ramach rozwiązywania problemów humanitarnych i odbudowy krajów objętych konfliktami. Ze stosowania pzp będzie wyłączona pomocy udzielana przez jednostki wojskowe, takie jak związki operacyjne i taktyczne oraz oddziały i pododdziały.
Premier Donald Tusk zapowiedział zmiany 23 sierpnia podczas briefingu w Afganistanie. Wskazywał, że chodzi o uproszczenie przepisów dotyczących zamówień publicznych, tak aby procedury nie trwały miesiącami.
- Będziemy mieli więcej zaufania do dowódców. Oni będą decydowali - kiedy i jak szybko wydać środki, które w konsekwencji mają chronić bezpieczeństwo naszych żołnierzy - uzasadniał premier potrzebę szybkiej nowelizacji.
Nowela ma wejść w życie po upływie 14 dni od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.