W ostatnich latach uwidoczniła się tendencja obniżania się rentowności firm ciepłowniczych i zarazem do postępowania ich dekapitalizacji. Wkrótce branża będzie musiała sprostać wysokim i kosztownym wymaganiom ekologicznym.
Branża ciepłownicza składa się z wielu bardzo zróżnicowanych firm. Około 50 proc. zapotrzebowania na ciepło w Polsce jest pokrywane przez systemy ciepłownicze, czyli przez firmy koncesjonowane przez Urząd Regulacji Energetyki (URE). Druga część rynku nie korzysta z usług sieci ciepłowniczych, ale zapewnia sobie dostawy ciepła w inny sposób, np. na wsiach wielu indywidualnych gospodarzy we własnym zakresie zapewnia swoim domom ogrzewanie, a w miastach wiele wspólnot mieszkaniowych wypowiada umowy na odbiór sieciowego ciepła, a w zamian organizują sobie lokalnie działające systemy grzewcze, np. kotłownie gazowe.

Obniżanie kosztów

Na początku lat 90. państwowy monopol ciepłowniczy przekazano we władanie samorządom terytorialnym. Wprowadzenie gospodarki wolnorynkowej łączyło się z próbami poddania ciepłownictwa regułom rynkowym. W ciągu kilkunastu lat, mimo znacznych trudności ekonomicznych, branża osiągnęła ogromny postęp techniczny i technologiczny. Pogarszająca się sytuacja rynkowa firm ciepłowniczych w końcówce lat 90. zmusiła je do restrukturyzacji. Porównanie sytuacji obecnej do tej z 1995 r. dowodzi, że zatrudnienie w branży zmniejszyło się niemal o połowę. Tak drastyczna redukcja personelu była możliwa dzięki postępowi technicznemu w ciepłownictwie. Za jego sprawą wydajność pracy w branży, mierzona wielkością przychodu na zatrudnionego, poprawiła się skokowo. W ciągu kilkunastu lat wskaźnik ten wzrósł o ponad 90 proc. – ze 106 tys. zł na jednego zatrudnionego w ciągu roku, do 202 tys. zł w 2006 r.
Kolejną metodą obniżenia kosztów działania przedsiębiorstw ciepłowniczych było zmniejszenie wydatków na remonty i renowację majątku. Zwłaszcza po roku 2000 nakłady na remonty i odtworzenie majątku trwałego firm ciepłowniczych zostały zahamowane, a nawet uległy obniżeniu. Pochłaniały one od 6 do 11 proc. kosztów działalności przedsiębiorstw. Jednak istnieje tu granica obniżania kosztów, której przekraczać nie można, bo prowadzi to do szybkiej dekapitalizacji branży. W latach bieżącej dekady wskaźnik dekapitalizacji ciepłownictwa stopniowo rośnie – w 2007 rok osiągnął wartość 60 proc.

Firmy ciepłownicze

Na początku procesu regulacji cen ciepła koncesje uzyskało około 1 tys. przedsiębiorstw ciepłowniczych. Od 1997 roku ich liczba zmalała do około 750. Połowa z nich to firmy, które z działalności ciepłowniczej uzyskują od 70 do 100 proc. przychodów. Ponad 90 proc. tych firm zajmuje się wytwarzaniem ciepła, a także świadczy usługi przesyłowe i dystrybucyjne. Około 65 proc. dysponuje mocami cieplnymi poniżej 50 MW. Tylko kilka przedsiębiorstw posiada moc powyżej 1 tys. MW. Zainstalowana moc cieplna przedsiębiorstw koncesjonowanych wynosi 60 tys. MW, a stosowana między 38 a 40 tys. MW.
Około 60 proc. firm ciepłowniczych jest własnością sektora publicznego. W takich podmiotach właścicielem w ponad 70 proc. przypadków jest samorząd terytorialny, w 20 proc. państwo. W pozostałych kilku proc. przedsiębiorstw udziały w części należą do władz publicznych, a w części do podmiotów prywatnych. Około 80 proc. przedsiębiorstw koncesjonowanych stanowią spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i spółki akcyjne. Pozostałe to przedsiębiorstwa państwowe, przedsiębiorstwa komunalne, gminne zakłady budżetowe. Właścicielami podmiotów wytwarzających i dystrybuujących ciepło są też związki komunalne miast, spółdzielnie mieszkaniowe i zakłady prywatne.

Inwestorzy branżowi

Zdaniem ekspertów branżowych w 2020 r. 60 proc. firm ciepłowniczych będzie kontrolowanych przez kapitał prywatny. Obecnie, m.in. ze względu na stosunkowo niską rentowność firm ciepłowniczych, zainteresowanie przejmowaniem ich jest niewielkie. Świadczy o tym fakt, że w branży nie ma obecnie ani jednego inwestora finansowego. Działają jedynie inwestorzy branżowi, np. Energetyka Cieplna – Opolszczyzna, Dalkia, Vattenfall, E.ON edis, Stadtwerke Lipsk. Eksperci branżowi przewidują też znaczne postępy konsolidacji branży do roku 2020. Proces ten postępuje już dziś, np. Dalkia kontroluje ok. 40 polskich firm ciepłowniczych i planuje kolejne inwestycje.
Zdaniem analityków branży energetycznej w latach następnej dekady będzie postępowała konsolidacja pionowa, bo obecnie przedsiębiorstwa wytwarzające ciepło z reguły działają oddzielnie od firm przesyłających je do odbiorców końcowych. Niezależnie od form organizacyjno- -prawnych, w jakich funkcjonują firmy branży ciepłowniczej w Polsce, ich przyszła kondycja zależy w znacznym stopniu od rozwiązań przyjętych w europejskim pakiecie energetyczno-klimatycznym. Dziś propozycje konkretnych przepisów wciąż nie są znane, a zapowiedzi rozwiązań, które mają być przyjęte, postawią polskie ciepłownictwo przed wyzwaniami. Systemy ciepłownicze mogą nie sprostać wysokim wymaganiom ekologicznym.

Rentowność branży

Porównanie cen ciepła wytwarzanego w różnych przedsiębiorstwach potwierdza tezę o wielkości skali. Zasada jest następująca: im dany dostawca więcej dostarcza ciepła, tym niższą cenę może zaoferować. Różnice cen ciepła oferowane przez małe i duże przedsiębiorstwa wynoszą nawet od 40 do 50 proc. Z danych Urzędu Regulacji Energetyki, zbieranych od wszystkich koncesjonowanych przedsiębiorstw, wynika, że w 2002 roku ich rentowność była lekko ujemna – wynosiła – 0,56 proc. W 2007 roku wzrosła nieznacznie do poziomu 2,26 proc.
Z danych GUS wynika, że w tym samym 2007 roku średnia rentowność polskich przedsiębiorstw osiągnęła poziom ok. 7 proc. W takim kontekście widać, że rentowność przedsiębiorstw ciepłowniczych jest daleko poniżej tej średniej. W latach II połowy bieżącej dekady z roku na rok ceny ciepła rosły. Na ogół te wzrosty nie przekraczały wskaźnika inflacji i nie przekładały się na poprawę rentowności firm ciepłowniczych.
Zdaniem prof. Waldemara Kamrata z Politechniki Gdańskiej takiej zależności nie ma i być nie może, skoro podwyżki cen ciepła są pochodną czynników zewnętrznych, takich jak zwyżki cen nośników energii, a także wzrostu cen samej energii.
BRANŻA CIEPŁOWNICZA W POLSCE
● dostarcza ciepło do ok. 15 mln mieszkańców,
● osiąga obroty roczne o wartości 13,7 mld zł,
● pokrywa w 70 proc. zapotrzebowanie na ciepło w miastach,
● użytkuje sieć ciepłowniczą o długości 18,5 tys. km,
● dysponuje mocą zainstalowaną o wartości 60 tys. MW,
● użytkuje moc o wartości 38–40 tys. MW,
● składa się z 750 przedsiębiorstw koncesjonowanych,
● zatrudnia ok. 50 tys. pracowników.
Źródło: Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie