Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział dziś w Lizbonie, że w sprawie przyjęcia euro Polska powinna czekać na "idealny moment", a przedtem ocenić skutki tego kroku dla swej gospodarki.

Na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Portugalii Anibalem Cavaco Silvą Sikorski podkreślił, że przy podjęciu decyzji o euro Polska powinna wziąć pod uwagę implikacje polityczne dla budżetu oraz konkurencyjność.

Zapytany o unijny Traktat Lizboński, którego Polska jeszcze nie ratyfikowała, szef dyplomacji wskazał na słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który dziś powtórzył, że podpisze traktat po tym, gdy przyjmą go w referendum Irlandczycy.

"Jeśli Niemcy ratyfikują Traktat Lizboński i jeśli Irlandia powie "tak", nasz prezydent również podpisze traktat" - oznajmił Sikorski.

Prezydent Kaczyński powiedział dziś podczas wizyty prezydenta Niemiec Horsta Koehlera w Warszawie, że "w dniu, w którym nasi irlandzcy przyjaciele zaakceptują ten traktat, a właściwie w dniu ogłoszenia oficjalnych wyników" również złoży pod nim podpis.

Minister Sikorski przebywa w Portugalii z wizytą dotyczącą relacji dwustronnych, problematyki europejskiej i spraw międzynarodowych. W poniedziałek rozmawiać będzie jeszcze z szefem MSZ Portugalii Luisem Amado.