Jeszcze w lipcu Urząd Komunikacji Elektronicznej sprawdzi, czy operatorzy telefoniczni nie utrudniają klientom przejścia do innej sieci - powiedziała dziś prezes UKE Anna Streżyńska.

Od poniedziałku można przenosić numer telefonu komórkowego do innej sieci w ciągu jednego dnia, bezpłatnie. W przypadku telefonii stacjonarnej jest to również darmowe, ale trwa maksymalnie dwa tygodnie.

Dotychczas przeniesienie numeru do innej sieci kosztowało około 50 zł i trwało średnio 28 dni. Według UKE zniechęcało to klientów do zmiany operatora. Opłatę zniosła tegoroczna nowelizacja Prawa telekomunikacyjnego, a maksymalny czas na przeniesienie numeru do innej sieci określiło rozporządzenie, które minister infrastruktury podpisał w czerwcu.

Jak powiedziała Streżyńska, informacje o tym, że klienci mają problemy z przenoszeniem numerów telefonów komórkowych do innej sieci, docierają do UKE pocztą elektroniczną, a także można je znaleźć w internecie - m.in. w serwisie telekomunikacyjnym Telepolis.pl., gdzie prowadzone są testy dot. przenoszenia numerów.

"Zamierzaliśmy skontrolować operatorów w sierpniu, ale docierają do nas informacje o tym, że klienci mają problemy ze zmianą sieci"

Według Streżyńskiej operatorzy m.in. każą wypełniać klientom 60-stronicowe formularze dot. zmiany sieci, a także wyznaczają własne terminy przeniesienia numerów, inne od tych, które zapisane są w rozporządzeniu.

"Zamierzaliśmy skontrolować operatorów w sierpniu, ale docierają do nas informacje o tym, że klienci mają problemy ze zmianą sieci. Dlatego przeprowadzimy kontrolę jeszcze w lipcu. W czwartek powiadomimy o tym operatorów. Interesuje nas nie tylko sprawa przekraczania terminów, ale także utrudniające zmianę operatora procedury" - wyjaśniła. Kontrola rozpocznie się za ok. 10 dni.

Wcześniej UKE informował, że jeśli operatorzy nie dostosują się do nowych przepisów, będą karani. Zgodnie z Prawem telekomunikacyjnym, UKE może na operatora nałożyć karę w wysokości do 3 proc. jego ubiegłorocznych przychodów.

Wniosek o przeniesienie numeru składa u nowego operatora - w jego siedzibie, listownie lub wysyłając odpowiedni formularz przez internet

Od poniedziałku abonent lub użytkownik usługi pre-paid (telefonu komórkowego na kartę), który chce przenieść numer do innej sieci, nie musi - jak to było wcześniej - kontaktować się z dotychczasowym dostawcą usługi. Wniosek o przeniesienie numeru składa u nowego operatora - w jego siedzibie, listownie lub wysyłając odpowiedni formularz przez internet.

Taki wniosek upoważnia operatora do wypowiedzenia umowy z dotychczasowym dostawcą. Złożony osobiście w placówce operatora musi zostać rozpatrzony w ciągu sześciu godzin w przypadku sieci komórkowych oraz docelowo jednego dnia roboczego w przypadku sieci stacjonarnych. Na razie jednak, do chwili uruchomienia przez UKE systemu teleinformatycznego wspierającego przenoszenie numerów, potrwa to do siedmiu dni. UKE zakłada, że taki system powstanie w przyszłym roku.

Jeżeli wniosek zostanie wysłany listownie lub pocztą elektroniczną, operator musi go rozpatrzyć w ciągu trzech dni w przypadku sieci komórkowych i 14 dni w przypadku sieci stacjonarnych.

Prawo do przeniesienia numeru jest zapisane w art. 30 dyrektywy unijnej w sprawie usługi powszechnej

Od momentu rozpatrzenia wniosku i podpisania umowy z nowym dostawcą numer telefonu komórkowego musi być przeniesiony w ciągu 24 godzin, a w przypadku telefonu stacjonarnego w ciągu siedmiu dni.

Prawo do przeniesienia numeru jest zapisane w art. 30 dyrektywy unijnej w sprawie usługi powszechnej. Przepis ten został wdrożony do prawa polskiego wraz z nowelizacją ustawy Prawo telekomunikacyjne. Zgodnie z dyrektywą opłata za przeniesienie numeru nie może zniechęcać do skorzystania z tej możliwości. Nie określa ona jednak ram czasowych usługi przeniesienia numeru. Stąd rozporządzenie resortu.