Ze względu na dużą konkurencję na rynku pracę masażysty warto zacząć od oferowania usługi w domu klienta. Dopiero po pozyskaniu stałych klientów można myśleć o uruchomieniu własnego gabinetu.
Szacuje się, że w Polsce działa już ponad 11 tys. gabinetów odnowy biologicznej, w których można skorzystać także z usługi masażu. Mimo to zapotrzebowanie na takie usługi wciąż jest duże. Kiedyś gabinety masażu były odwiedzane przede wszystkim przez osoby poszukujące pomocy w uporaniu się z bólem kręgosłupa, barku czy krzyża. Dziś w tego rodzaju placówkach poszukuje się przede wszystkim relaksu oraz zabiegów, które poprawią urodę. Dlatego najczęściej poszukiwanymi masażami są leczniczy i relaksacyjny, a wśród kobiet wyszczuplający i antycellulitowy, który bije rekordy popularności przed sezonem wiosenno-letnim.

Ważne przepisy sanitarne

Skończyły się czasy otwierania gabinetów masażu w piwnicach domów i bloków mieszkalnych. Nie wystarczy też, by lokal, w którym powstanie salon, był funkcjonalny. Klienci zwracają obecnie znacznie większą uwagę na atmosferę, która w nim panuje, a ta ma być miła i sprzyjać relaksowi.
Przystępując do uruchamiania własnego gabinetu masażu, trzeba pamiętać, że musi on spełniać określone standardy, które znaleźć można w rozporządzeniu ministra zdrowia z 17 lutego 2004 r. w sprawie szczegółowych wymagań, jakim powinny odpowiadać zakłady fryzjerskie, kosmetyczne, tatuażu i odnowy biologicznej. Jego tworzenie powinno też opierać się na zatwierdzonym przez Sanepid projekcie budowlanym.
Przyjmuje się, że gabinet masażu powinien być w wydzielonym pomieszczeniu o wielkości 12 mkw. i wysokości przynajmniej 2 m. Trzeba w nim zainstalować umywalkę z dostępem do ciepłej wody bieżącej, wyposażyć ją w dozownik z mydłem oraz jednorazowe ręczniki papierowe. Ściana wokół umywalki powinna być łatwo zmywalna.
Oprócz tego w lokalu, w którym będziemy prowadzić działalność, należy wydzielić recepcję z poczekalnią oraz szatnię, do której będzie dostęp do toalety z umywalką. Jeśli nastawiamy się na oferowanie nie tylko masaży suchych, lecz także i mokrych, konieczna jest także instalacja prysznica.
Przepisy wymagają również, aby gabinet posiadał dostęp zarówno do światła naturalnego, jak i sztucznego, o natężeniu przynajmniej 150 luksów.
Ściany i podłogi w lokalu powinny być natomiast pokryte materiałami nienasiąkliwymi i łatwymi do czyszczenia. Na tym jednak wymogi sanitarne dotyczące gabinetów się nie kończą. Konieczne jest też utrzymywanie stałej temperatury w pomieszczeniu.
– Powinna ona oscylować w granicy 21–22OC. Dlatego konieczne jest zamontowanie w lokalu klimatyzacji – zauważa Joanna Rutkowska, właścicielka salonu masażu w Warszawie.
W gabinetach, w których będzie oferowany masaż mokry, należy również przygotować wentylację mechaniczną nawiewno-wywiewną.
Kolorystyka w gabinecie powinna być spokojna, sprzyjająca wyciszeniu i relaksowi. Ważna jest muzyka, która powinna pełnić tę samą rolę.
Przyjmuje się, że na remont lokalu trzeba przeznaczyć około 1 tys. zł na mkw. Koszt wyposażenia jednego stanowiska masażu waha się natomiast od 5 do nawet 20 tys. zł. Wśród podstawowych urządzeń jest stół do masażu, taboret, najlepiej z ruchomym siedziskiem dla masażysty oraz parawan, który nie tylko stanowi dekorację, lecz także i wprowadza przytulną atmosferę oraz pozwala na większe odizolowanie klienta. Potrzebna jest także szafka na przybory i kosmetyki używane podczas masażu.



Do 20 tys. zł na wyposażenie

– Jeśli ograniczymy się do niezbędnego minimum na ich zakup wystarczy kwota 3–5 tys. zł. Jeśli chcemy postawić na kompleksowe wyposażenie o wysokim standardzie, musimy liczyć się z wydatkiem rzędu nawet 15–20 tys. zł – zauważa Krzysztof Urba z firmy Habys, specjalizującej się w dystrybucji sprzętu do gabinetów masażu.
Jeśli planujemy oferować usługi masażu nie tylko w gabinecie, ale i na zewnętrz, w domu u klienta, należy zainwestować w stół składany. Jego koszt to ok. 1,5 tys. zł.
– W przypadku gdy w naszym gabinecie zostanie zatrudnionych kilku masażystów, którzy będą pracowali na zmianę przy jednym stanowisku, konieczny będzie zakup stołu z elektryczną regulacją wysokości. Na taki trzeba przeznaczyć od 3 do 5 tys. zł – mówi Krzysztof Urba.
Na rynku dostępne są jeszcze leżanki do masażu, które posiadają manualną regulację wysokości. Zdadzą one egzamin w gabinecie, w którym każdy masażysta ma swoje stanowisko pracy. Ich koszt to 700–1500 zł.
Stoły do masażu można dodatkowo wyposażyć w półwałki czy podgłówki. Przy stołach o nieregulowanej wysokości konieczne jest umieszczenie schodków ułatwiających wchodzenie i schodzenie pacjentom.
Wyposażeniem gabinetów są także olejki do masażu oraz środki do dezynfekcji. Wszystkie stosowane w salonach muszą posiadać atest.
– Działalność polecam rozpocząć od oferowania usług na zewnątrz i to na własny rachunek. Szczególnie gdy myślimy o otworzeniu biznesu w mniejszym mieście, gdzie popyt na usługi masażu jest mniejszy, a w związku z tym trudniej o klienta. W takim przypadku odchodzą koszty związane z wynajęciem i utrzymaniem lokalu – wyjaśnia Grzegorz Małowiecki, który oferuje usługi na terenie Przecławia i Szczecina.
W wolnym czasie można świadczyć usługę na rzecz profesjonalnych gabinetów masażu.
Jeśli jednak marzy nam się własny salon, najlepiej jest zacząć od jednego stanowiska do masażu. Na taki salon wystarczy lokal o powierzchni 40 mkw.
– W przypadku działalności uruchamianej przy hotelu czy ośrodku SPA jedno stanowisko nie wystarczy. Konieczne będzie zatem uruchomienie gabinetu w większym lokalu o powierzchni ponad 100 mkw. – mówi Krzysztof Urba.
Dodaje, że w Polsce ciągle brakuje dużych, oferujących bogatą ofertę salonów do masażu. Przeważają małe gabinety, także w największych miastach w kraju.

Rok na rozruch

Ze względu na dużą konkurencję, zdobywanie klientów może trwać nawet rok. By działalność była opłacalna i przynosiła zysk, należy obsłużyć od kilku do kilkunastu osób dziennie. Na jeden masaż należy przeznaczyć od 20 minut do 2 godzin. Koszt jednego masażu to średnio 40–70 zł. W większych miastach ceny są znacznie wyższe i dochodzą do ponad 100 zł. Po opłaceniu kosztów związanych z prowadzeniem działalności na rękę właściciela gabinetu zostaje od 2 do 8 i więcej tys. zł.
Zyski będą większe, jeśli na terenie gabinetu będzie prowadzona sprzedaż kosmetyków do pielęgnacji ciała i masażu.