Jesienią w pięciu województwach pojawią się dodatkowe środki na wsparcie przedsiębiorczości. Będą one oferowane firmom w ramach unijnej inicjatywy Jeremie.
Województwo zachodniopomorskie, jako czwarty region w kraju, rozpoczęło konkurs na menedżera funduszu powierniczego unijnej inicjatywy JEREMIE. Na ten krok zdecydowały się już województwa: pomorskie, wielkopolskie i dolnośląskie. Kolejny konkurs ma ruszyć w woj. łódzkim.
Inicjatywa JEREMIE to nowy pomysł Unii Europejskiej na wspieranie przedsiębiorczości. Polega na utworzeniu w regionie wydzielonego funduszu, który będzie wspierał finansowo pośredników (fundusze poręczeniowe, pożyczkowe czy też inne instytucje, angażujące swój kapitał w inwestycje firm). Pochodzące z regionalnych programów operacyjnych pieniądze będą do nich trafiać za pośrednictwem konkursów.
Wsparcie będzie podlegać zwrotowi. W Polsce na udział w inicjatywie JEREMIE zdecydowało się pięć województw.
– Czekamy na chętnych do 4 lipca. Mamy dla nich 66 mln euro, które zostaną przeznaczone na pośrednie formy wspierania przedsiębiorstw – mówi GP Robert Michalski z zachodniopomorskiego urzędu marszałkowskiego.
Kryteria, którymi urząd będzie się kierował podczas wyboru menedżera, to jego strategia oraz – z uwagi na trudności z pozyskaniem przez firmy kapitału w czasie kryzysu – zaproponowane tempo przekazywania środków do przedsiębiorców.
Jak pokazuje konkurs w Wielkopolsce, inicjatywą JEREMIE najbardziej zainteresowane są banki. W tym regionie menedżerem funduszu powierniczego chcą zostać m.in. BGK i BGŻ. Nabór wniosków już się zakończył i obecnie trwa ich ocena.
– Umowę z menedżerem planujemy podpisać jeszcze w czerwcu. Natomiast w lipcu przekażemy mu 60 mln euro. Sądzę, że pierwsze pieniądze powinny trafić do przedsiębiorców już jesienią – mówi Radosław Krawczykowski z wielkopolskiego urzędu marszałkowskiego.
Podkreśla przy tym, że o sukcesie lub porażce inicjatywy JEREMIE w Wielkopolsce zadecyduje sposób dystrybucji środków przez menedżera funduszu oraz aktywność pośredników w ich oferowaniu firmom.
– Zainteresowanie naszym konkursem jest spore. Mieliśmy spotkanie z bankami i chęć startu wyraziły m.in. PKO BP, BGŻ i BGK – mówi Jan Szymański z pomorskiego urzędu marszałkowskiego.
Na zwycięzcę w tym regionie czeka blisko 70 mln euro.