Polska gospodarka radzi sobie w dzisiejszych czasach dobrze, a dowodem na to jest wzrost PKB" - powiedział dziś wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak.

W piątek GUS podał wstępne dane PKB za pierwszy kwartał 2009 roku. Według nich, PKB wzrósł w porównaniu do pierwszego kwartału ubiegłego roku o 0,8 proc.

Jego zdaniem, pozycję Polski najlepiej widać na tle krajów ościennych. Pawlak podkreślił, że kłopoty ma również - jeszcze kilka miesięcy temu świetnie sobie radząca - Słowacja.

Według informacji Eurostatu, w pierwszym kwartale (w ujęciu rocznym) m.in. PKB Łotwy spadło o 18,6 proc., Estonii o 15,6 proc., Litwy o 10,9 proc., Słowacji o 5,4 proc., a Węgier o 4,7 proc. Gospodarka Niemiec skurczyła się o 6,9 proc.

"To wydarzenie na skalę europejska i światową"

"To jest premia i nagroda za to, że przez te 20 lat transformacji nasza gospodarka przeszła bardzo głęboki proces restrukturyzacji, dostosowania, obniżenia kosztów, skomplikowany proces ewolucji w bardzo trudnych warunkach. My dostaliśmy bardzo mocną lekcję w latach kryzysowych i przywykliśmy do różnego rodzaju trudnych wyzwań" - powiedział wicepremier.

"Pewnie Polska będzie jednym z nielicznych krajów europejskich, gdzie wystąpił wzrost gospodarczy i to na takim poziomie - to wydarzenie na skalę europejska i światową - dodał.

"Teraz trzeba się zmobilizować, byśmy tworzyli pozytywny klimat i podbudowywali dobre nastroje. Bo jeśli przedsiębiorcy i inwestorzy będą mięli dobre nastawienie, będą kontynuowali inwestycje i rozwijali gospodarkę i kraj" - powiedział Pawlak.