Pomimo wzrostu PKB w I kwartale 2009 roku o 0,8 proc. PiS domaga się nowelizacji budżetu, gdyż jego założenia "rozmijają się z rzeczywistością" - oświadczyła w piątek w Sejmie wiceszefowa sejmowej Komisji Finansów Publicznych Aleksandra Natalli-Świat (PiS).

"Wzrost PKB o 0,8 proc. to na pewno pozytywna informacja w tym sensie, że mamy ciągle dodatni wzrost gospodarczy, natomiast jak szacują eksperci, wzrost gospodarczy w całym roku wyniesie około zera, albo będzie to wynik nawet ujemny" - powiedziała Natalli- Świat.

W jej ocenie faktyczna sytuacja gospodarcza Polski "rozmija się w sposób dramatyczny z tym, co jest zapisane w planie finansowym na 2009 rok". Uzasadniała, że w ustawie budżetowej założono, iż inwestycje w tym roku wzrosną o 10 proc., podczas gdy - mówiła - eksperci przewidują spadek 10 procentowy.

Dodała, że zgodnie z planem finansowym wzrost eksportu ma wynieść 6 proc., a tymczasem - jak podaje GUS - eksport za styczeń i luty zmalał o 22 proc. Z kolei stopa bezrobocia - mówiła posłanka PiS - ma wynieść 8,5 proc., a eksperci przewidują nawet 13,5 - 14 proc. bezrobocie.

"Domagamy się nowelizacji ustawy budżetowej, ponieważ to co w tej chwili obowiązuje w Polsce nie jest ustawą budżetową" - oświadczyła Natalli-Świat.

Główny Urząd Statystyczny podał w piątek, że Produkt Krajowy Brutto wzrósł w I kwartale 2009 roku o 0,8 proc.; według Urzędu głównym czynnikiem wzrostu PKB pozostaje popyt krajowy.