W tym roku spadnie wartość sprzedaży polis przez banki, bo spadło zainteresowanie polisami inwestycyjnymi i finansowymi. Banki i ubezpieczyciele liczą na większe zyski ze sprzedaży polis ochronnych.
Spowolnienie będzie sprzyjało rozwojowi ubezpieczeń ochronnych. To jedna z nielicznych linii ubezpieczeń sprzedawanych w bankach, która obecnie rośnie – mówi Paweł Zawisza, z towarzystw ubezpieczeń BZ WBK CU.
Będzie to istotna zmiana w stosunku do sytuacji z poprzednich lat, gdzie wolumen sprzedaży przez banki rósł głównie dzięki inwestycyjnym polisom na życie.
Wpływ tego zjawiska na rynek dobrze pokazują dane BRE Ubezpieczenia. Ta firma ze sprzedaży polis klientom banków z grupy BRE pozyskała w 2008 roku – na swoje ryzyko lub innych ubezpieczycieli – 788 mln zł składek. Z tego 70 proc. przypadło na polisy inwestycyjne na życie, a 30 proc. na majątkowe. Takie przychody przyniosło 572 tys. klientów, z których zaledwie 1 proc. stanowili ci, którzy kupowali polisy na życie.
Teraz te produkty cieszą się mniejszym popytem ze strony klientów. Ubezpieczyciele też nie są skorzy do ich oferowania, bo są one bardzo kapitałochłonne, a dają niskie marże zysku. Lepiej zarabiają na sprzedaży polis ochronnych. To też istotny argument dla banków.
– Sprzedaż ubezpieczeń to źródło dodatkowych przychodów z prowizji – mówi Ewa Katyk, z AIG Bank Polska.
Dodaje, że w poprzednich latach nie zdarzało się, żeby klienci sami pytali o możliwość ubezpieczenia przy okazji zawierania kredytów.
– Teraz jest to coraz częstsze – mówi Ewa Katyk.



Z obserwacji pracowników jej banku wynika, że klienci nie potrafią do końca sprecyzować swoich potrzeb, ale oczekują przede wszystkim możliwości zabezpieczenia się na wypadek problemów ze zdrowiem czy pracą. Przy czym chodzi nie tylko o pokrycie rat kredytów, ale też wsparcie polegające np. na pokrywaniu stałych opłat za mieszkanie czy media.
Tego typu polisy sprzedawane głównie do kredytów, np. na zakup sprzętu AGD/RTV czy pożyczek gotówkowych, będą musiały zastąpić spadające przychody z polis finansowych sprzedawanych do kredytów hipotecznych, których jest coraz mniej.
Na poszukiwaniu ochrony zyskają też firmy assitance.
– Spowolnienie gospodarcze to woda na młyn naszej działalności. Obecnie mamy znacznie więcej zapytań ze strony banków niż rok temu – Ryszard Grzelak, prezes Europ Assistance.
Dodaje, że to efekt poszukiwania przez banki sposobu uatrakcyjnienia przez banki swojej oferty.
– Przy czym opcje assistance są tańsze niż pakiety ubezpieczeniowe, a klienci częściej mogą z nich korzystać niż z polis ubezpieczeniowych. Wierzę, że dzięki temu oferty assistance będą chętniej oferowane przez banki – mówi Ryszard Grzelak.
CO TO JEST UBEZPIECZENIE OCHRONNE
To polisa, która w razie śmierci lub nieszczęśliwego wypadku pozwala na wypłatę określonej sumy osobie wskazanej w polisie. Ochrona może także zadziałać w razie poważnego zachorowania, a nawet utraty pracy. W przypadku polis sprzedawanych w bankach ubezpieczenie najczęściej służy do spłaty kredytu po śmierci kredytobiorcy.