Kredytobiorcy w pierwszej kolejności zwracają uwagę na oprocentowanie pożyczek. Najtańszy kredyt nie oznacza wcale, że jest on najbardziej przyjazny. Niektóre pożyczki są droższe, ale można szybciej i łatwiej je uzyskać.
Szukając najlepszego kredytu gotówkowego, kredytobiorcy pytają najpierw o oprocentowanie nominalne pożyczki, rzadziej już o prowizję czy koszt i zakres ubezpieczeń dołączanych do kredytów. Jeżeli chcemy znaleźć najtańszą pożyczkę, najlepiej porównać całkowity jej koszt (sumując odsetki, wartość prowizji i ubezpieczeń). Można też posłużyć się rzeczywistą roczną stopą oprocentowania (RRSO), która zawiera wszystkie koszty związane z udzieleniem kredytu. Porównanie ma sens jednak tylko wtedy, kiedy porównywane kredyty mają te same parametry (kwotę i okres kredytowania).

Gdzie najtaniej

Obecnie najtańszy kredyt gotówkowy o wartości tysiąca złotych i z rocznym okresem spłaty oferuje Polbank EFG. Oprocentowanie nominalne kredytu wynosi 11,9 proc. Zaletą jest tu brak prowizji, dzięki czemu RRSO wynosi 12,57 proc. Nieznacznie wyższe oprocentowanie nominalne – 12 proc. – proponuje ING Bank (kredyt z zabezpieczeniem). W tym przypadku prowizja to już 3 proc. kwoty kredytu, co powoduje, że RRSO wzrasta do 19,14 proc. W bankach BPS i Pekao RRSO kredytu wynosi powyżej 20 proc. Oprocentowanie nominalne w BPS to tylko 10,5 proc., ale prowizja to już 5 proc. (najwyższa stawka, jaką bank może pobrać zgodnie z zapisami tzw. ustawy antylichwiarskiej. W Pekao nie zapłacimy prowizji, ale oprocentowanie nominalne wynosi 19,99 proc.
W przypadku pożyczek o wartości 5 tys. zł (z 12-miesięcznym okresem spłaty) pierwsze miejsce również należy do Polbanku, drugie (z RRSO w wysokości 16,12 proc.) do Volkswagen Banku direct, a trzecie – do ING Banku.
W zestawieniu nie uwzględniono oferty banków, które warunki kredytowania ustalają na podstawie tzw. oceny scoringowej. System ocenia klienta np. przez pryzmat jego wykształcenia, wykonywanego zawodu, miejsca zamieszkania czy historii kredytowej. W związku z tym niektóre banki nie są w stanie podać ceny kredytu tylko na podstawie wnioskowanej kwoty i okresu kredytowania. Często takie pożyczki reklamowane są jako tanie, a podawane oprocentowanie to minimalne stawki dostępne tylko dla nielicznych klientów.

Nie tylko cena

Najtańsza pożyczka nie musi jednak oznaczać, że jest najbardziej przyjazna klientom. Niektórzy gotowi są zapłacić więcej, ale dzięki temu otrzymują kredyt szybciej i w trybie uproszczonym, np. bez konieczności dokumentowania źródła dochodów. Bank może zadowolić się jedynie oświadczeniem o źródle i wysokości dochodów. Niektóre banki elastyczniej mogą też podchodzić do kredytów udzielanych małżeństwom. Deutsche Bank PBC, Bank Pocztowy i AIG Bank nie wymagają zgody współmałżonka przy składaniu wniosku o kredyt, co również może ograniczyć formalności. Eurobank może wymagać drugiego podpisu tylko w wyjątkowych sytuacjach, a Lukas Bank tylko wtedy, kiedy wnioskowana kwota kredytu jest wysoka.
Kwota kredytu: 1 tys. zł, okres kredytowania: 12 miesięcy, waluta: PLN / DGP