Szpitale mają obowiązek umożliwić pacjentom pozostawienie wartościowych rzeczy w depozycie. Koszt ich przechowywania ponosi placówka ochrony zdrowia
Ministerstwo Zdrowia przygotowało pierwszy projekt rozporządzenia do nowej ustawy o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta.
Do konsultacji społecznych został przesłany projekt rozporządzenia w sprawie depozytu wartościowych rzeczy pacjenta w stacjonarnym zakładzie opieki zdrowotnej. Określa ono sposób zabezpieczenia wartościowych rzeczy oddawanych przez pacjentów pod ochronę szpitala, w którym aktualnie przebywają.
Zgodnie z projektem placówka ochrony zdrowia musi prowadzić księgę depozytów. Do jej prowadzenia i przechowywania powinna być wyznaczona odpowiednia osoba. W przypadku nieobecności takiej osoby w pracy musi być wyznaczone na jej miejsce zastępstwo. Potwierdzeniem złożenia rzeczy do depozytu jest karta depozytowa. Na niej muszą być umieszczone takie informację, jak imię i nazwisko pacjenta, jego data urodzenia, adres zamieszkania i numer PESEL.
O tym, czy rzeczy mają być złożone do szpitalnego depozytu, decyduje sam pacjent. Jeżeli jest on nieprzytomny lub jego stan zdrowia nie pozwala na porozumienie się z nim, to jego rzeczy osobiste są tam złożone do momentu, aż jego stan ulegnie poprawie i chory będzie w stanie samodzielnie podjąć decyzję. Jeżeli jednak zły stan pacjenta trwa dłużej niż 24 godziny, to decyzję o pozostawieniu rzeczy chorego w depozycie podejmują osoby najbliższe (rodzina, dzieci lub inne, które są do tego uprawnione na podstawie odrębnych przepisów).
Koszty pozostawienia rzeczy w depozycie szpitalnym nie będą obciążać pacjenta. Poniesie je zakład opieki zdrowotnej.
Projekt rozporządzenia nie reguluje zasad odbioru przedmiotów pozostawionych w depozycie oraz trybu postępowania z nieodebranymi rzeczami. Są one określone w kodeksie cywilnym (przepisy o nieodpłatnym przechowywaniu).