Sklep z upominkami będzie dochodowy, jeśli zaoferuje oryginalne produkty w różnych cenach. Najlepsze z nich przynoszą ich właścicielom zysk na rękę nawet powyżej 7 tys. zł miesięcznie.
Sklepy z upominkami wracają do łask. Powodów, dla którego tak się dzieje, jest wiele. Po pierwsze Polacy coraz chętniej robią zakupy w sklepach wyspecjalizowanych w sprzedaży jednej lub kilku kategorii asortymentu. Po drugie konsumenci coraz częściej poszukują na upominki oryginalnych, a przez to trudno dostępnych w zwykłych sklepach towarów.
– Także teraz, w czasach osłabionej koniunktury. Na początku kwietnia zauważyliśmy co prawda delikatny spadek popytu, ale obecnie mamy do czynienia z odwróceniem się tej tendencji – mówi Dorota Placzyńska, menadżer ds. rozwoju sieci w spółce Parta, właściciela sieci Galeria Prezentów.
Dodaje, że mimo kryzysu gospodarczego sieć notuje ciągłe wzrosty sprzedaży.
– W I kwartale zwiększyła się ona o kilkadziesiąt procent w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. To tylko dowód na to, że sklepy z upominkami wciąż cieszą się zainteresowaniem – dodaje.
Ważne jest jedynie, by postawić na oryginalność. I to nie tylko w zakresie asortymentu, ale i aranżacji wnętrza. Czasy sklepów, które są uruchamiane bez przemyślanej koncepcji, już minęły. Właściciele istniejących placówek doradzają też, by przy zatowarowaniu określić grupę docelową sklepu. Ich zdaniem, nie ma nic gorszego niż tzw. sklepy z mydłem i powidłem, czyli coś dla każdego. Choćby dlatego że trudniej o zjednanie sobie wiernych klientów. Poza tym sklepy, w których tani asortyment jest wymieszany z luksusowym, nie budzą zaufania klientów. Nie mówiąc już o tym, że trudno jest wyeksponować obok siebie drogie i tanie towary oraz zachęcić zamożnych klientów do odwiedzania sklepów, gdzie znajdą upominki za 10 zł.

Luksus dla dorosłych

Jeśli zdecydujemy się postawić na upominki dla osób dorosłych, to nie może wśród nich zabraknąć drogich, luksusowych towarów. Zatem jeśli szachy, to nie zwykłe drewniane, ale ze stali nierdzewnej. Jeśli portfele, to nie tylko czarne i brązowe, ale także kolorowe, z drogich skór oraz marek. Szczególnie że jeszcze do niedawna klienci sięgali głównie po artykuły ze średniej półki w cenie 100–200 zł. Obecnie ta tendencja zmienia się na korzyść towarów ekskluzywnych za 500 zł.
– Co więcej, zakup artykułów piśmienniczych za 2–3 tys. zł nie należy już do rzadkości – zauważa Dorota Placzyńska.
Co zatem powinno znaleźć się na półce współczesnego sklepu z upominkami. Jedno jest pewne, porcelana to za mało. Dziś stanowić może ona jedynie uzupełnienie oferty sklepu. Na pewno nie może zabraknąć artykułów piśmiennych, galanterii skórzanej oraz wyrobów ręcznej roboty, wśród których ogromnym powodzeniem cieszą się produkty srebrne i platerowane.
– Rośnie też zainteresowanie produktami niespotykanymi na masowym rynku – dodaje Dorota Placzyńska.
Jak wymienia, w Galerii Prezentów można znaleźć m.in. nepalskie noże Gurkhów, ręcznie wyrabiane szkło z Malty oraz produkty do kaligrafii.
– Ważna jest też oryginalność produktu. Kobiety chętnie sięgają po portfele z kryształami Swarovskiego, a mężczyźni po artykuły piśmienne marki Aquila Brand, specjalizującej się w piórach o kształcie i dynamice charakterystycznej dla danej marki samochodów – wymienia Dorota Placzyńska.
Dodaje, że najchętniej kupowane są te nawiązujące do Jaguara, Mercedesa czy Smarta. Ich cena wynosi od 300 do 2 tys. zł.
– Jeśli chodzi o tańsze produkty, to kobietom wciąż kupujemy coś z galanterii skórzanej, w tym głównie portfele w cenie od 130 do 160 zł. Poza tym dobrze sprzedają się kuferki na biżuterię, ale nie droższe niż 300 zł. Jeśli chodzi o mężczyzn, to dominują pióra marki Parker, Waterman, Visconti, w cenie 120–300 zł – wymienia jeden z właścicieli sklepów z upominkami w Warszawie.
Uruchamiając sklep, którego oferta ma być skierowana do młodzieży, trzeba przede wszystkim pamiętać o przystępnych cenach. Drogie, ekskluzywne wyroby nie wchodzą więc w grę. Asortyment nie może być też nudny, pospolity. Ważny jest też bogaty wybór, przynajmniej 600-800 pozycji asortymentowych.
– Wprowadzamy właśnie koszulki z ciekawymi nadrukami. Oprócz tego prawdziwym hitem są tzw. upominki imienne. Mowa tu o tablicach rejestracyjnych, kubkach, medalach, breloczkach z imionami. Niesłabnącym zainteresowaniem cieszą się też pluszowe zabawki – wymienia Dariusz Majewski, prezes sieci Kukartka.



Zysk od 3 do 7 tys. zł

Ponieważ w sklepach z upominkami klienci szukają coraz droższych towarów, ich dochodowość rośnie z każdym rokiem. Średnio marże generowane przez tego typu placówki wynoszą od 30 proc. w górę. Do tego przystępując do jednej z działających na rynku sieci, można zyskać korzystne warunki zakupu towarów od dostawców. Mowa nie tylko o kredytach kupieckich, ale i upustach na zamawiany towar, które potrafią sięgać od kilkunastu do kilkudziesięciu procent. Średnio zysk osiągany przez właścicieli sklepów z upominkami waha się obecnie od 3 do 7 tys. zł miesięcznie w zależności od lokalizacji, ilości i jakości oferowanego asortymentu.
– Bywają jednak placówki, w których potrafi on przekraczać 10 tys. zł miesięcznie – zauważa jeden z właścicieli sklepów z prezentami.
Do tego, jak zauważa, w grudniu, przed świętami Bożego Narodzenia zyski potrafią zwiększyć się nawet o 100 proc.
Na uruchomienie niewielkiego sklepu trzeba natomiast przeznaczyć przynajmniej 50 tys. zł. Jeśli zamierzamy postawić na luksusowe towary i wysokiej jakości wyposażenie, koszt będzie dwukrotnie wyższy.
– Najdroższe są szklane podświetlane witryny. Trzeba za nie zapłacić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Sprawdzają się one jednak najlepiej w przypadku luksusowego asortymentu. Pozwalają nie tylko dobrze go wyeksponować, ale i ochronić przed kradzieżą – zauważa właściciel jednego ze sklepów z upominkami w warszawskim centrum handlowym.
Jeśli chodzi o lokalizację sklepu, to wszystkie są dobre, ale w przypadku luksusowych prezentów najlepszym miejscem będzie centrum handlowe.
– Najlepiej, gdy zostanie otwarty w sąsiedztwie salonów z biżuterią oraz modą męską. Mężczyźni to znacząca grupa klientów w tego rodzaju sklepach – mówi Dorota Placzyńska.
Jeśli chodzi o powierzchnię potrzebną do otwarcia sklepu, to w zupełności wystarczy 30–35 mkw. Taka zapewni estetyczną i przejrzystą ekspozycję towaru.
GDZIE I JAK URUCHOMIĆ SKLEP Z UPOMINKAMI
● Lokalizacja: centrum handlowe, centrum miasta, miejscowości turystyczne,
● Wymagana powierzchnia: 30–35 mkw.
● Koszt uruchomienia: 50–150 tys. zł
● Liczba asortymentu: 600–800 produktów
● Osiągana marża: 20–50 proc.
● Zysk dla właściciela: 3–7 tys. zł
Przykładowy asortyment sklepu z upominkami:
● galanteria skórzana,
● artykuły piśmienne,
● wizytowniki,
● breloczki,
● zapalniczki,
● kartki pocztowe, kalendarze
● zabawki pluszowe,
● kubki i wyroby porcelanowe,
● ramki do zdjęć,
● tablice, koszulki imienne.