Firmy prowadzące aktywną działalność innowacyjną w Polsce w ograniczony sposób odczuły w 2008 roku skutki kryzysu finansowego; średnio wydawały na badania i rozwój 6,85 mln zł - podał dziś Instytut Nauk Ekonomicznych PAN.

Rok wcześniej przedsiębiorstwa przeznaczały na ten cel średnio 5,61 mln zł.

W ankiecie Instytutu przeprowadzonej od marca do kwietnia br. wzięło udział 40 firm.

"Wyniki finansowe przedsiębiorstw jednoznacznie wskazują, że innowacyjne firmy w 2008 roku rozwijały się szybciej niż w latach poprzednich. Przychody ze sprzedaży badanej grupy wzrosły średnio o 17,2 proc., (...) zaś sprzedaż eksportowa, przy silnych zawirowaniach na rynkach walutowych - które mogliśmy obserwować zwłaszcza w drugiej połowie 2008 roku - wzrosła o ponad 8,97 proc. w stosunku do 6,82 proc. rok wcześniej" - podkreślają autorzy ankiety.

"Ponad 78 proc. spółek wykazało w ujęciu jednostkowym dodatnią dynamikę sprzedaży, a ponad 93 proc. przedsiębiorstw dodatni wynik finansowy netto" - dodają.

Prawie 30 proc. innowacyjnych firm nie wskazało żadnych negatywnych skutków kryzysu

Prawie 30 proc. innowacyjnych firm nie wskazało żadnych negatywnych skutków kryzysu finansowego, a ok. 20 proc. zaliczyło do skutków osłabienia gospodarczego spadek popytu na oferowane produkty innowacyjne.

Ponad 90 proc. badanych podmiotów przeznaczyło większość nakładów inwestycyjnych na prace badawczo-rozwojowe.

"Choć co trzecie przedsiębiorstwo deklarowało ograniczanie projektów związanych z innowacjami, to jednak w 2008 roku wydały one na tę działalność prawie 24 proc. środków więcej niż rok wcześniej, a na prace badawczo-rozwojowe prawie 22 proc. więcej" - komentują autorzy badania.

"Jeśli mamy do czynienia z kryzysem w otoczeniu makro to stawimy mu czoło aktywną polityką innowacyjną; jeśli kryzysu nie ma to tylko przyspieszymy swój własny rozwój" - zalecają eksperci.

Dramatycznie niski poziom inwestycji zagranicznych w województwach podlaskim i świętokrzyskim

Komentujący wyniki badania na wtorkowej konferencji prasowej prof. INE PAN Tadeusz Baczko wyjaśnił, że dramatycznie niski poziom inwestycji zagranicznych występuje w województwach: podlaskim i świętokrzyskim.

"W województwie mazowieckim jest sześćdziesiąt razy więcej firm z kapitałem zagranicznym, niż w województwach podlaskim i świętokrzyskim" - powiedział Baczko.

Najbardziej atrakcyjnym inwestycyjnie regionem jest województwo mazowieckie m.in. w branżach: handel, naprawy, pośrednictwo finansowe, usługi dla biznesu oraz edukacja.