Operatorzy usług pre-paid nie powinni wymuszać na konsumentach doładowań konta pod presją utraty zgromadzonych wcześniej środków - uważa Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Urząd chce nakłonić przedsiębiorców telekomunikacyjnych, aby po rozwiązaniu umowy zwracali równowartość niewykorzystanych jednostek.

Konsument nie powinien być zobowiązany do okresowego doładowywania konta pre-paid, a zasilenie konta powinno następować wtedy, gdy realnie występuje potrzeba wykonania połączenia lub wysłania SMS-a. Brak systematycznego zasilania konta nie powinien też powodować utraty całości zgromadzonych na koncie środków. Natomiast po potrąceniu kosztów utrzymania numeru powinny one zostać zwrócone. Rozwiązania takie, które funkcjonują dziś w wielu krajach europejskich, proponuje Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, Anna Streżyńska.

- Wprowadzenie proponowanych przez Prezesa UKE rozwiązań nie wymaga zmiany przepisów Prawa telekomunikacyjnego, a jedynie zmian regulaminów świadczenia usług telekomunikacyjnych przez poszczególnych operatorów – mówi Iwona Pasierbiak, wspólnik zarządzający w kancelarii Kruk, Pasierbiak, Wasilewski i Wspólnicy.

Dyskryminacja telefonów na kartę

Dziś użytkownicy telefonów na kartę są w zdecydowanie gorszej sytuacji niż osoby, które podpisały z operatorem umowę na abonament.

- Konsumenci korzystający z usług prepaid są zmuszeni do kolejnych doładowań w celu przedłużenia ważności konta, nawet w przypadku posiadania na nim określonej liczby jednostek taryfowych – mówi Anna Streżyńska, Prezes UKE.

W razie nie dokonania następnego doładowania w wyznaczonym czasie użytkownicy bezpowrotnie tracą też środki zgromadzone na koncie pre-paid. Zdaniem Prezes UKE takie działanie jest nieusprawiedliwione, niezależnie od wysokości utraconych środków. Ze stanowiskiem UKE nie zgadza się Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji.

- Usługi prepaid polegają na zakupie przez użytkownika określonej ilości jednostek taryfowych (minut, SMS itp.), z których skorzystać może w określonym z góry czasie. Operator świadczący usługi w modelu prepaid ponosi szereg kosztów związanych z funkcjonowaniem karty SIM w sieci także po zakończeniu okresu aktywności karty, którego długość zależy od wartości doładowania konta – mówi Antoni Mielniczuk z PIIT

Trzeba doładować konto

Użytkownik telefonu na kartę tylko pozornie posiada dużą swobodę w podejmowaniu decyzji, co do uzupełniania lub nie uzupełniania swojego konta pre-paid. Ostateczny termin, który powoduje wygaśnięcie umowy o świadczenie takich usług wynosi w zależności od oferty operatora ok. 12 miesięcy, a nawet 455 dni. Jednak dla konsumenta najważniejszymi terminami są te, po których następuje utrata możliwości wykonywania przez nich połączeń do innych sieci.

- Użytkownicy powinni mieć możliwość korzystania w sposób aktywny w usług, również w okresie umożliwiającym przyjmowanie połączeń oczywiście o ile pozwalają na to środki zgromadzone na koncie – uważa Iwona Pasierbiak.

Zdaniem UKE większość przedsiębiorców telekomunikacyjnych w Polsce wykorzystuje obawę Użytkowników końcowych przed utratą zgromadzonych na koncie prepaid środków. Wywierają oni presję na konsumentach, aby często korzystali z oferowanych usług telekomunikacyjnych oraz zobowiązują ich do systematycznych doładowań. Takie postępowanie w znacznym stopniu zniekształca istotę funkcjonowania tzw. usług przedpłaconych.

- Użytkownik powinien zasilać swoje konto wtedy, kiedy realnie występuje u niego potrzeba wykonania połączenia telefonicznego – uważa Anna Streżyńska.

Jak tłumaczy nie oznacza to oczywiście, iż operator powinien być bezterminowo zmuszony do utrzymywania „martwej” nieaktywnej karty, a tym samym ponoszenia kosztów z tym związanych.



Utrata środków

Kolejną praktyką operatorów, o której zmianę chce walczyć UKE jest odbieranie użytkownikom środków zgromadzonych na koncie pre-paid, jeśli nie dokonają oni następnego doładowania w wyznaczonym czasie.

- Utrata możliwości odzyskania środków za zakupione a niewykorzystane jednostki taryfowe jest praktyką niewłaściwą i wpływa negatywnie na postrzeganie przez konsumentów tak przedsiębiorców telekomunikacyjnych, jak i całego rynku telekomunikacyjnego – mówi Anna Streżyńska.

Zdaniem UKE brak systematycznego zasilania konta nie powinien powodować utraty całości zgromadzonych na koncie użytkownika środków, a po potrąceniu kosztów utrzymania numeru powinny one zostać zwrócone. Jednak takie rozwiązanie mogłoby być trudne do zrealizowania dla operatorów.

- Często operatorzy nie mają w ogóle danych użytkowników, dodatkowo operator musiałby przyjąć jakieś zasady zwrotu np. konieczność stawienia się użytkownika w salonie w celu odebrania danej kwoty, część użytkowników nie będzie chciała ujawnić swoich personaliów - uważa Iwona Pasierbiak.

Jej zdaniem problem ten powinien uregulować rynek. Niestety w kwestiach nieuregulowanych przez prawo, prokonsumenckie zachowania przedsiębiorców, mogą być wynikiem gry rynkowej o klienta. Im większa konkurencja, tym większy wybór usług, lepsza ich jakość, a docelowo również cena.

- Jeśli nie zadziała rynek, zawsze może pojawić się potrzeba wprowadzenia nowych rozwiązań prawnych, które będą nakazywały określone zachowania przedsiębiorcom - uważa Małgorzata Cieloch z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Przedsiębiorcy przerzucają koszty

Przedsiębiorcy telekomunikacyjni świadczący usługi w systemie przedpłaconym ponoszą koszty związane z funkcjonowaniem karty SIM w sieci, także po zakończeniu okresu aktywności karty. - Pomimo, że użytkownik ma nieaktywne konto i nie może korzystać z połączeń wychodzących operator jeszcze przez pewien czas świadczy usługi przychodzące i pozostaje w gotowości do wznowienia świadczenia usług telekomunikacyjnych w pełnym zakresie – mówi Antoni Mielniczuk.

Czynności te wymagają stałego ponoszenia nakładów na utrzymanie większej pojemności systemów informatycznych i elementów sieci, niż wynikałoby to z liczby użytkowników zasilających swoje konta i aktywnie korzystających z sieci, co generuje koszty po stronie operatora. Użytkownicy ponoszą opłaty, które pokrywają częściowo ww. koszty. Operatorzy nie ponoszą natomiast kosztów związanych z wystawianiem szczegółowych rachunków, kosztów ew. windykacji oraz strat związanych z nieściągalnymi należnościami.

Operator odnosi spore korzyści

Przedsiębiorca telekomunikacyjny świadczący usługi prepaid odnosi też wiele korzyści z oferowania tego typu usług. Użytkownik telefonu na kartę generuje przychody dla operatora niezależnie od tego, czy korzysta z pełni usług, czy tylko z tzw. usług przychodzących.

- Nawet w okresie pasywnym operator odnosi korzyści z tytułu opłat od innych operatorów za połączenia przychodzące do jego sieci. Może też dostarczać bezpośrednio do odbiorcy różnego rodzaju swoich reklamy, np. poprzez SMS-y o nowych ofertach – mówi Anna Streżyńska.

Operator czerpie również korzyści z dostarczania reklam innych reklamodawców. Zdaniem UKE koszty, które ponosi przedsiębiorca telekomunikacyjny w związku ze świadczeniem usług przedpłaconych nie uprawniają go do pobrania środków w stopniu wykraczającym rzeczywiste nakłady związane z utrzymaniem konta pre-paid w gotowości do świadczenia usług.

Antoni Mielniczuk przyznaje, że operator otrzymuje także wynagrodzenie od innych operatorów za realizacje usługi zakańczania połączeń w swojej sieci.

- Nie ma on jednak możliwości wymuszenia na swoim użytkowniku by ten otrzymywał połączenia od Użytkowników innych sieci – mówi Antoni Mielniczuk.



Szersza perspektywa:
Austriacka praktyka w zakresie usług prepaid
W Austrii regulaminy przewidują, że w określonym czasie, po zakończeniu umowy niewykorzystane środki mogą zostać zwrócone. Po tym okresie, reklamacja mająca na celu
odzyskanie niewykorzystanych środków jest niemożliwa. Zgodnie z austriackim
orzecznictwem operator musi jednoznacznie określić taki okres oraz wysokość potrącenia,
które pobiera, dokonując zwrotu niewykorzystanych środków.
Postulaty UKE
Jakie zasady powinny obowiązywać na rynku usług prepaid
- wydłużenie okresu aktywności konta/numeru Użytkownika prepaid, bez względu na wysokość doładowania konta,
- możliwość wykonywania przez Użytkownika połączeń wychodzących w okresie aktywności konta, o ile pozwalają na to środki na nim zgromadzone,
- zmiana reguł odnoszących się do niewykorzystanych środków na koncie prepaid po okresie jego aktywności.
Porównanie ofert pre-paid
Ofera - Play Fresh (operator sieci Play)
Doładowania - 5 zł – 300 zł. brutto
Czas na wykonywanie połączeń - 365 dni
Czas na odbieranie połączeń - 455 dni
Oferta - Orange POP (operator sieci Orange)
Doładowania- 5 – 110 zł. brutto
Czas na wykonywania połączeń – od 2 dni – 5 miesięcy
Czas na odbieranie połączeń – od 7 dni do 12 miesięcy
Oferta - Tak Tak (operator sieci Era)
Doładowania– 5 – 150 zł. brutto(kodami uzupełniającymi) i od 5 -500 zł. brutto (doładowania elektroniczne)
Czas na wykonywanie– do 6 miesięcy
Czas na odbieranie połączeń– dodatkowo 1 miesiąc
Oferta - Simplus (operator sieci Plus)
Doładowania – 5 – 150 zł. brutto
Czas na wykorzystanie – 2 -180- dni