Kierowca będzie musiał częściej korzystać z oryginalnych i droższych części do aut. Stracą na tym niezależni producenci i nieautoryzowane warsztaty.
Stosowanie w autoryzowanych warsztatach mechanicznych części do aut z innych źródeł niż koncerny samochodowe skończy się 31 maja 2010 r. Wszystko dlatego, że Komisja Europejska postanowiła nie przedłużać rozporządzenia GVO (WE) 1400/2002. Regulacja ta pozwalała kierowcom na wybór przy dokonywaniu naprawy auta tzw. zamienników części. Jeżeli Komisja nie zmieni decyzji, kierowca, dokonując niektórych napraw, będzie skazany na oryginalne części, które są droższe. Niezależny warsztat zostanie też pozbawiony informacji technicznych o sposobach dokonywania specjalistycznych napraw.
31 lipca 2002 r. zostało wydane rozporządzenie Komisji Europejskiej wprowadzające nowe zasady tzw. wyłączeń blokowych w motoryzacji. Rozporządzenie umożliwiło autoryzowanym warsztatom stosowanie w serwisach części innych niż producenta auta. Ponadto GVO dało dealerom samochodowym prawo sprzedaży aut kilku marek. Uchylenie tych uregulowań będzie oznaczać poważne konsekwencje dla rynku motoryzacyjnego.
- W Polsce jest 15 mln kierowców, którzy zostaną skazani na korzystanie z droższych autoryzowanych serwisów - mówi Alfred Franke, prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów Części Motoryzacyjnych.
Dodaje, że 18,5 tys. niezależnych warsztatów nie będzie w stanie uzyskać informacji serwisowych dotyczących np. tego, z jaką siłą naciągnąć pasek rozrządu.
- Części oryginalne od zamienników często różnią się tylko ceną i opakowaniem - wyjaśnia Alfred Franke.
Rozporządzenie GVO stanowi też, że producenci aut muszą udostępniać dane techniczne niezależnym warsztatom i stacjom kontroli pojazdów.
- Pojawią się kłopoty z rejestracją aut. Stacje kontroli bez potrzebnych informacji technicznych nie będą mogły sprawdzić auta i dokonać przeglądu - mówi Kazimierz Zbylut, prezes Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów.
Tłumaczy, że stacja musi mieć informacje, by wiedzieć, jak ustawić np. zbieżność kół.
W listopadzie 2007 r. weszły w życie przepisy nowelizacji ustawy Prawo własności przemysłowej, które mówiły o tzw. klauzuli napraw. Wprowadziła ona prawo do produkowania i stosowania zastrzeżonych przez producentów aut wzorów widocznych części. Wygaśnięcie rozporządzenia GVO nie wiąże się z klauzulą napraw. Niezależni producenci nadal będą mogli produkować i sprzedawać lusterka czy szyby do pojazdów. Wygaśnięcie rozporządzenia GVO nie oznacza też, że inne niż oryginalne części mechaniczne przestaną być produkowane. Jednak nie będzie mógł już zastosować jej autoryzowany warsztat. Niezależny serwis nie będzie miał natomiast informacji, jak zastosować część oryginalną czy nieoryginalną.
1500 serwisów autoryzowanych jest w Polsce
18,5 tys. jest serwisów niezależnych