Bank BGŻ chce zwiększyć swój udział w rynku do 5% wobec 3% obecnie w ciągu 4 lat, dzięki zwiększeniu przychodów i rozbudowie nakładem ok. 100 mln zł sieci oddziałów o 140 placówek w ciągu 2 lat. Kolejnym krokiem będzie poprawa efektywności – wskaźnik C/I ma spaść poniżej 60% wobec 70,9% na koniec 2007 roku, poinformowali przedstawiciele banku.

Dziś bank przedstawił strategię na lata 2008 - 2012. Jej główne założenia to organiczny wzrost przychodów, rozwój sieci placówek oraz poprawa wskaźników efektywności. Bank nie wyklucza przejęć, jeśli na rynku pojawi się okazja.

"Chcemy utrzymać się w pierwszej dziesiątce banków w Polsce, z udziałem rynkowym na poziomie 5%" – powiedział prezes Jacek Bartkiewicz podczas konferencji prasowej. "Jeśli nadarzy się okazja, aby coś przejąć, jesteśmy gotowi w tym uczestniczyć" – dodał.

Prezes powiedział, że cel 5% udziału w rynku miał być zrealizowany przez bank w ramach wcześniejszej strategii, jednak BGŻ "przespał" dynamiczny wzrost sprzedaży produktów consumer finance przez swoich konkurentów.

Po stronie detalicznej BGŻ zamierza skoncentrować się na sprzedaży produktów wysokomarżowych

Po stronie detalicznej BGŻ zamierza skoncentrować się teraz na rynku masowym – sprzedaży produktów wysokomarżowych – kredytów gotówkowych, kart kredytowych oraz produktów inwestycyjnych oraz strukturyzowanych.

"Chcemy pójść w stronę kredytów konsumenckich, bo jesteśmy pod tym względem daleko za konkurencją. W najbliższych latach 50% wzrostu przychodów chcemy generować z bankowości detalicznej" – powiedział Bartkiewicz. Na koniec 2007 roku przychody bankowości detalicznej stanowiły 36% przychodów ogółem banku, przy czym po stronie kredytów udział ten wynosił 26%, a depozytów 51%.

Drugim filarem wzrostu przychodów ma być efektywniejsza sprzedaż produktów mikroprzedsiębiorstwom oraz małym i średnim firmom. "W ciągu kilku lat chcemy skoncentrować się na bankowości transakcyjnej, leasingu i factoringu. Mamy też niezły portfel kredytowy, ale sprzedajemy za mało" – powiedział wiceprezes zarządu Hieronymus Nijsen.

BGŻ, który ma 40-proc. udział w obsłudze rolników, chce umocnić swoją pozycję w tym segmencie i skoncentrować się na przetwórcach z sektorów o największym potencjale.

Celem strategicznym banku jest dalszy wzrost efektywności

Celem strategicznym banku jest także dalszy wzrost efektywności.

Prezes podkreślił, że zwiększenie skali działalności pozwoli bankowi obniżyć wskaźnik koszty do dochodów (C/I) do poziomu poniżej 60% w perspektywie kilku lat. Najpierw bank chce jednak zwiększyć sieć placówek i wprowadzić w życie strategię cross-sellingu. Współczynnik wypłacalności ma utrzymywać się na poziomie powyżej 10%

Na koniec 2007 r. wskaźnik C/I wyniósł 70,9%, a w I kw. 2008 r. spadł do 65,7%. Współczynnik wypłacalności wyniósł 12% na koniec I kw. 2008 r.

Do 2010 roku sieć oddziałów ma wzrosnąć o ok. 50% do ok. 400 placówek z 287 obecnie w miastach od 10 do 150 tys. mieszkańców. Inwestycje te pochłoną ok. 100 mln zł. "Nasze przyczółki to małe i średnie miasta i tu chcemy mocno się rozwijać" – zaznaczył Bartkiewicz.

Liczba klientów detalicznych BGŻ sięga obecnie ok. 1 miliona. Bank obsługuje 75 tys. małych i średnich klientów. Portfel kredytów i pożyczek ogółem sięgnął 14,4 mld zł, a depozytów 15,7 mld zł.