RANKING KART KREDYTOWYCH - Kart kredytowych jest już w portfelach Polaków ponad 8,5 mln. Expander szacuje, że jeszcze w tym roku liczba ta przekroczy 10 milionów. Około 3,5 miliona kart jest nieużywanych, ale ich posiadacze płacą bankom za ich posiadanie.
W naszym rankingu porównaliśmy ze sobą najpopularniejsze z kart kredytowych, czyli karty srebrne (w niektórych bankach znane jako karty Visa czy MasterCard Classic). W naszym zestawieniu mamy 29 takich kart z 25 banków. Skąd taka popularność kart srebrnych? Są to najtańsze z tzw. kart wypukłych, czyli takich, które zapewniają posiadaczowi pełną funkcjonalność. Taką kartą można płacić w internecie, można także jej używać do rezerwowania hoteli czy wynajęcia samochodu.
Dzięki liberalizacji zasad wydawania zwiększa się dostępność kart srebrnych. Obecnie kartę także może otrzymać każda osoba, która posiada stałe dochody. Na przykład w BZ WBK wystarczy dochód 200 zł netto. Karty mogą także uzyskać studenci bez jakichkolwiek dochodów, taką ofertę mają m.in. Citi Handlowy i mBank.
W sumie w rankingu można było uzyskać 25 punktów: po 10 za opłaty i oprocentowanie, 1 za podgląd, 2 za okres bezodsetkowy (1 punkt za 50-55 dni lub 2 punkty za 56 dni i więcej) i 2 za posiadanie chipa. Oceniając karty uznaliśmy, że najważniejsze ich parametry to koszt obsługi karty oraz wysokość oprocentowania. Uznaliśmy, że coraz więcej osób korzysta z internetu, zatem w koszcie nie uwzględniliśmy ewentualnej dodatkowej opłaty za przesyłane do domu papierowe wyciągi. Takie opłaty pobiera mBank i MultiBank.
Do rocznego kosztu nie doliczyliśmy też opłat za dodatkowe ubezpieczenie karty. Dla większości klientów korzystanie z takich ubezpieczeń jest bowiem nieopłacalne. W razie utraty karty jej posiadacz może stracić maksymalnie kwotę równowartości 150 euro. Umacniający złoty spowodował, że obecnie jest to kwota około 530 zł.

Koszty ubezpieczenia

Wiele banków na rynku oferuje takie ubezpieczenie bezpłatnie, jednak niektóre z nich, szczególnie w przypadku kart dla najmniej zarabiających, każą sobie za ubezpieczenie dodatkowo płacić. Koszt ubezpieczenia to przeciętnie kilka złotych miesięcznie, czyli kilkadziesiąt złotych w ciągu roku. Wydanie np. 50 zł rocznie, by ewentualnie otrzymać 500 zł odszkodowania, to niezbyt dobry interes. Takie ubezpieczenia opłacają się zatem tylko osobom, którym zdarza się często gubić swoje karty. Obliczając oprocentowanie, braliśmy pod uwagę to stosowane do transakcji bezgotówkowych.
Maksymalny dopuszczony przez prawo poziom odsetek od kredytów na kartach to czterokrotność stopy procentowej kredytu lombardowego NBP. Obecnie jest to 28 proc., taką stawkę stosuje tylko jeden bank - Pekao.
Najniższe standardowe oprocentowanie na rynku oferuje BOŚ, którego karty są oprocentowane na 9,99 proc. Jest to mniej, niż wynosi oprocentowanie wielu kredytów gotówkowych oferowanych przez inne banki. Trzeba pamiętać, że wiele banków stosuje promocje na oprocentowanie kart, które mają przyciągnąć klientów. Karta BOŚ właśnie ze względu na oprocentowanie w swojej droższej wersji okazała się najlepsza w naszym zestawieniu. Jest zdecydowanie najlepsza dla wszystkich, którzy planują zadłużać się na kartach.
Poza oprocentowaniem i opłatami za kartę dodatkowe punkty przyznawaliśmy za zapewnienie klientom poglądu rachunku karty przez internet, długość okresu grace period oraz posiadanie chipa. Polskie banki powoli wdrażają technologię chipową. Z największych banków dotychczas chip wprowadził Kredyt Bank, Bank Zachodni WBK, Lukas Bank, a ostatnio także mBank i MultiBank. Chip na karcie zapewnia swojemu posiadaczowi większe bezpieczeństwo. Przestępcy nie mają bowiem możliwości skopiowania chipa, co dziś często zdarza się w przypadku kart z paskiem magnetycznym.
Druga najlepsza karta w rankingu jest wydawana przez Eurobank. Ta karta oferuje umiarkowane oprocentowanie 15,9 proc. przy niskiej opłacie za wydanie. Karta ta kosztuje bowiem tylko 15 zł rocznie. Mocną konkurencją dla srebrnej karty Eurobank jest złota karta wydawana przez ten bank. Jest to najłatwiej dostępna złota karta na rynku, by ją otrzymać wystarczy 1 tys. zł dochodu netto.
Drugie miejsce zajęły karty Nordea i mBanku. Plastik Nordei ma jednak jedną wielką wadę - bardzo drogie obowiązkowe ubezpieczenie. Bank pobiera od posiadacza 0,65 proc. wszystkich kwot wydanych kartą kwot tytułem ubezpieczenia na wypadek utraty karty lub spłaty zadłużenia w razie śmierci, utraty pracy lub zdolności do pracy jej posiadacza. To bardzo poważny koszt, który powoduje, że karta Nordei jest znacznie droższa nawet od kart, które w naszym rankingu są niżej od niej.

Oprocentowanie a opłata

Karta mBank występuje w trzech wariantach, dwa skrajne z nich uwzględniliśmy w naszym rankingu. Jak widać, oba warianty znalazły się wysoko. Zasada stosowana przez mBank jest prosta, im wyższe oprocentowanie karty, tym niższa opłata za wydanie. Karta oprocentowana na 19 proc. kosztuje rocznie 38 zł, 17 proc. - 48 zł, a na 15 proc. - 58 zł. Dzięki temu każdy klient może wybrać kartę, która bardziej mu odpowiada. Jeśli planuje zadłużać się na karcie, powinien wybrać kartę droższą, co jednak i tak mu się opłaci. Jeśli zaś planuje w całości spłacać zadłużenie, wtedy za kartę zapłaci tylko 38 zł.