Restrukturyzacja górnictwa przyniosła nie tylko same dobre efekty, ale także zaniedbania inwestycyjne. W ubiegłym roku zawalił się jeden z kopalnianych szybów. Zmechanizowane obudowy ścian, od których sprawności zależy wydobycie, przeważnie mają ponad 20 lat.
Obecnie świat produkuje 40 proc. energii z węgla. Do 2030 roku wydobycie węgla wzrośnie ponad 2,5-krotnie. W tym czasie w USA powstaną nowe elektrownie na węgiel o mocy ponad 250 tys. MW, w Rosji o mocy ponad 65 tys. MW i setki nowych elektrowni na węgiel w Chinach czy w Indiach, a Niemcy w tym czasie planują utrzymywać wydobycie i produkcję energii elektrycznej z węgla brunatnego o mocy ponad 22 tys. MW.
- Polskie wydobycie węgla w 2030 roku (według założeń nowej Polityki Energetycznej Polski do roku 2030 będzie stanowiło tylko 1 proc. światowego wydobycia. Jest to bardzo niebezpieczne lekceważenie prawdziwego bogactwa narodowego Polski - przestrzega prof. Antoni Tajduś, przewodniczący Komitetu Górnictwa Polskiej Akademii Nauk, w liście otwartym wystosowanym niedawno do premiera.
W ubiegłym roku inwestycje początkowe (związane z rozpoznaniem i przygotowaniem nowych złóż i ścian do wydobycia) zniknęły z wydatków budżetu państwa. Środowisko górnicze - jednym głosem naukowcy, producenci węgla i centrale związków zawodowych - apelowało do rządu o przywrócenie tych dotacji. Wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska pod koniec ubiegłego roku potrzeby inwestycyjne przemysłu węglowego szacowała na ok. 19,5 mld zł do 2015 roku. W tym na budownictwo inwestycyjne 10,4 ml zł oraz 9,1 mld na zakup maszyn i urządzeń. Nie robiła nadziei, że uda się przywrócić dotacje na inwestycje początkowe w budżecie państwa wcześniej niż w roku 2010. Obecnie ta data wydaje się zbyt optymistyczna. Branża musi sobie radzić sama.
Jarosław Zagórowski, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW), nie robił załodze złudzeń, że ma inne priorytety niż inwestycje. Wśród inwestycyjnych pewniaków utrzymają się nowe poziomy wydobywcze w kopalniach Zofiówka i Pniówek. Będzie budowany szyb (już ogłoszono przetarg), który udostępni pole wydobywcze Bzie-Dębina. Z zakupów sprzętu nie skreślono struga dla Zofiówki, który jest potrzebny do eksploatacji niskich pokładów.



- Koszt udostępnienia złóż Bzie-Dębina oszacowany jest na około 1,2 mld zł do 2018 roku (docelowo 2,5 mld zł). Przygotowanie do eksploatacji złoża Pawłowice 1 wiąże się z nakładami inwestycyjnymi rzędu 900 mln zł do 2017 r. Wydobycie z nowo udostępnianych zasobów rozpoczęłaby się w 2012 roku. Przedłużyłoby one żywotność kopalń JSW o kilkadziesiąt lat - wylicza Katarzyna Bajer, rzeczniczka prasowa JSW.
Inwestycje w JSW będą realizowane, podobnie jak dotychczas, ze środków własnych, a zatem z zysku spółki i odpisów amortyzacyjnych.
W Katowickim Holdingu Węglowym (KHW) oddechu finansowego nie ma, czyli środki na konieczne maszyny i roboty przygotowawcze nowych ścian do eksploatacji trzeba szukać na zewnątrz. Ta spółka otrzymała zgodę ministra gospodarki na emisję obligacji (900 mln zł), skierowanych do jej partnerów handlowych (głównie energetyki). Jak informuje Ryszard Fedorowski, rzecznik KHW, w ubiegłym roku ta spółka wydała na inwestycje 780 mln zł. Obecnie najważniejsze dla utrzymania stabilności wydobycia jest w kopalni Mysłowice - Wesoła kontynuowanie rozbudowy poziomu 665 oraz budowany nowy front wydobywczy 865. Dla kopalni Staszic pilnie potrzebny jest kompleks ścianowy. Górnicy w kopalni Murcki czekają na wyrobiska udostępniające na poziomie 720 w polu F.
W największej firmie wydobywczej w Europie - Kompanii Węglowej (KW) - ubiegły rok zamknął się na minusie (spłaca ogromne zobowiązania z minionych wobec budżetu państwa). W ubiegłym roku KW przeznaczyła na inwestycje ponad 900 mln zł (o 250 mln więcej niż w 2007 roku). W tym roku zamierza wydać na zakup maszyn i urządzeń oraz udostępnianie nowych ścian do eksploatacji ponad 1,1 mld zł. Zbigniew Madej, rzecznik prasowy KW, informuje, że do 2015 roku KW, aby zwiększyć potencjał wydobywczy, na inwestycje potrzebuje 9 mld zł. Na zrealizowanie tego planu firmie zabraknie ok. 1,5-2 mld zł. Obrano kurs na racjonalizację wydatków. Nierentowny majątek - np. kopalnia Silesia - jest zbywany. Poszukiwani są inwestorzy zewnętrzni do wspólnych przedsięwzięć (z Grupą RWE podpisano porozumienie joint venture w celu budowy nowoczesnej elektrowni bazującej na węglu z kopalń KW). W przyszłości drogą do sfinansowania inwestycji w tej spółce będzie giełda.
40 proc. energii na świecie produkuje się z węgla