Dane te podał dziś przewodniczący konfederacji Ernest-Antoine Seilliere po spotkaniu z szefem Komisji Europejskiej (KE) Jose Manuelem Barroso.
Europejscy przedsiębiorcy są zatem bardziej pesymistyczni niż KE. W połowie stycznia oceniała ona, że liczba ludzi, którzy w obecnym roku stracą pracę w UE, sięgnie 3,5 miliona.
Według Seilliere'a plany ożywienia gospodarczego, ogłaszane w Europie i Stanach Zjednoczonych, są "prawdopodobnie najlepszym sposobem zagwarantowania, że maksymalna liczba miejsc pracy zostanie zachowana, a pewne zostaną stworzone".
Mimo to "wiemy, że liczba bezrobotnych w 2009 roku będzie znaczna" - ostrzegł szef "BusinessEurope".