Mieszkania najczęściej są położone bliżej centrum. Można zaoszczędzić na kosztach dojazdu do pracy. Duże znaczenie dla wielu osób ma też bliskość atrakcji, jakich najczęściej dostarcza miasto, czyli kina, teatru czy restauracji.
Cena budowy metra kwadratowego domu wynosi ok. 3 tys. zł - mieszkanie jest co najmniej dwa razy droższe. Jednak decyzja, na co się zdecydować, wcale nie jest tak prosta.
Mieszkanie można kupić blisko centrum miasta, ale jeśli bardziej zależy nam na większym metrażu i chociaż niewielkiej działce, to dom jest zdecydowanie lepszym i przede wszystkim tańszym rozwiązaniem. Nie tak tanim jednak, jak się na pierwszy rzut oka wydaje. Domy powstają zwykle w ośrodkach podmiejskich. Do pracy trzeba dojechać, niestety często wiele godzin stojąc w korkach. Doliczyć też trzeba oczywiście koszt paliwa albo koszt biletów.
Może się też okazać, że bank pożyczy nam 300 tys. zł na kupno mieszkania, ale nie pożyczy nam tej samej kwoty na kupno domu. Koszt utrzymania domu jest zdecydowanie wyższy niż mieszkania, więc w rodzinnym budżecie trzeba na to przeznaczyć co miesiąc większą kwotę. W tej sytuacji zdolność kredytowa osoby zainteresowanej kupnem domu jest mniejsza niż tej samej osoby kupującej mieszkanie.
Wydaje się, że jeśli traktujemy kupno domu jako inwestycję, która ma nam przynosić stały dochód, to lepszym rozwiązaniem jest kupno dwóch mniejszych mieszkań niż jednego dużego lub domu. Wynajmując takie mieszkania, można miesięcznie uzyskać więcej. Z drugiej strony podaż mieszkań będzie się zwiększać, za to głównym ograniczeniem w zwiększeniu podaży domów będzie brak ziemi w atrakcyjnych miejscach. Z tego powodu w najbliższym czasie ceny domów mogą rosnąć szybciej niż ceny mieszkań. Kolejnym czynnikiem wzrostu ich cen jest w dalszym ciągu brak miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Hamuje to podaż działek budowlanych, przyczyniając się do wzrostu cen domów budowanych na takich działkach.
OPINIA
ŁUKASZ BŁAŻEJEWSKI
dyrektor generalny Gold Finance
Wysokie ceny mieszkań w dużych aglomeracjach powodują wzrost zainteresowania lokalizacjami nowych nieruchomości poza miastem. Atutem nieruchomości podmiejskiej jest często krótszy lub taki sam czas dojazdu do pracy jak przejazd między dzielnicami dużego miasta. Na atrakcyjność takich lokalizacji wpłynie poprawa komunikacji podmiejskiej oraz bogata oferta handlowo-usługowa i kulturalna.
Na taki zakup decydują się też reprezentanci wolnych zawodów: menedżerowie wyższego szczebla oraz kadra zarządzająca.
Istnieje też grupa osób, która zmuszona jest kupować mieszkania poza miastem, ponieważ zbyt wysokie ceny nieruchomości miejskich stanowią dla nich barierę nie do pokonania.