Czy umowa najmu okazjonalnego powinna zawierać wskazanie przez najemcę innego lokalu, w którym będzie mógł zamieszkać w przypadku eksmisji?
Proponowane zmiany mające uregulować najem okazjonalny zmierzają w pożądanym kierunku, lecz konkretne rozwiązania budzą wątpliwości. Niezrozumiałe jest, dlaczego umowę najmu okazjonalnego może jako wynajmujący zawrzeć tylko osoba fizyczna nieprowadząca działalności gospodarczej w zakresie wynajmowania lokali. Wyłącza to możliwość okazjonalnego wynajmowania lokali przez deweloperów.
Nie jest jasne, dlaczego wynajmującym może być tylko właściciel, skoro w świetle kodeksowej konstrukcji najmu nie jest to konieczne, bo wynajmującym może być uprawniony ze spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu. Wprawdzie ustawa o ochronie praw lokatorów definiuje właściciela jako wynajmującego - co też jest nieprecyzyjne - ale w dalszym ciągu nie jest jasne, czy tylko prawo własności lokalu uprawnia do zawarcia umowy najmu okazjonalnego. Ta kwestia bez wątpienia wymaga doprecyzowania. Należy albo wyraźnie wskazać, że wynajmującym może być tylko właściciel lokalu albo w ogóle zrezygnować z pojęcia właściciela. Idea, aby elementem umowy najmu okazjonalnego było wskazanie przez najemcę innego lokalu, w którym będzie mógł zamieszkać w razie eksmisji, oraz konieczność dołączenia zgody osoby posiadającej tytuł prawny do tego lokalu nie wydaje się dobrym pomysłem. Uniemożliwia to zawarcie umowy najmu okazjonalnego osobom, które nie mają gdzie mieszkać i dlatego chcą wynająć mieszkanie. Po drugie taka zgoda nie stanowi dla najemcy gwarancji, że w razie eksmisji zamieszkanie we wskazanym lokalu będzie możliwe. Jego właściciel może zmienić zdanie, zaś trudno taką zgodę uznać za źródło roszczenia, którego można dochodzić w sądzie.
Proponowane zmiany umożliwiać będą eksmisje na bruk. Jeżeli taki jest zamysł projektodawcy, to niepotrzebne jest konstruowanie przepisów pozornie zabezpieczających interes najemcy. Przyznanie żądaniu opróżnienia lokalu waloru tytułu egzekucyjnego jest podwójnie błędne. Po pierwsze, jeżeli już, to takim tytułem powinna być sama umowa, jako źródło obowiązku najemcy, który ma być przymusowo zrealizowany. Po drugie, obowiązki najemcy w tego rodzaju umowach, zawieranych w formie zwykłej pisemnej przez nieprofesjonalistów, mogą być formułowane w sposób uniemożliwiający ich wykonanie w drodze egzekucji. W akcie notarialnym, który też może stanowić tytuł egzekucyjny, nad prawidłowością określenia prawa egzekucji czuwa notariusz. Zbyt daleko idącym krokiem jest więc wyłączenie merytorycznej oceny roszczeń eksmisyjnych przez sąd, które wynikają z umów zawieranych przez nieprofesjonalistów bez notariusza.