Rozmawiamy z ALEKSANDREM GRADEM, ministrem skarbu państwa - Dziś potrzebna jest dyscyplina finansowa, ograniczanie kosztów. Jeśli dowiem się, że zarząd spółki Skarbu Państwa zachowuje się nieodpowiedzialnie, to zostanie odwołany. To dotyczy też kwestii wynagrodzeń.
• Od lat ogromne emocje budzi problem prywatyzacji górnictwa. Czy jest możliwość powrotu do koncepcji prywatyzowania spółek węglowych poprzez inwestorów strategicznych?
- Górnictwo nie podlega mi bezpośrednio. Nadzoruje je minister gospodarki. I to do niego należeć będą decyzje w tej sprawie.
• Ale mnie interesuje opinia ministra skarbu.
- Jeżeli będę pytany o zdanie, to będę doradzał ministrowi gospodarki prywatyzację spółek węglowych. Jestem przekonany, że prywatyzacja Lubelskiego Węgla Bogdanka się powiedzie. I będzie to dobry przykład dla pozostałych spółek węglowych. Jeśli chodzi o Katowicki Holding Węglowy, to nie wiem, jaki kalendarz prywatyzacji holdingu ostatecznie przyjęto. Pierwotnie Katowicki Holding Węglowy miał być prywatyzowany poprzez giełdę. Ale myślę, że spółki węglowe powinny współpracować i rozmawiać o procesach prywatyzacyjnych z sektorem energetycznym. Jest wiele spółek energetycznych zainteresowanych zakupem kopalń. Warto, by spółki węglowe otworzyły się na możliwość takich transakcji.
• Czy dopuszcza pan możliwość prywatyzowania pojedynczych kopalń, czy tylko prywatyzację całych spółek węglowych?
- Oczywiście najlepiej byłoby sprzedać spółki węglowe w całości. Ale nie wiadomo, czy zdołamy znaleźć dobrego kupca na całą, dużą spółkę węglową. To już decyzja, która należeć będzie do zarządów spółek węglowych oraz do organu nadzoru właścicielskiego, a więc do ministra gospodarki. Uważam, że procesy prywatyzacyjne w górnictwie powinny postępować. Inaczej nigdy nie przezwyciężymy problemów, których w sektorze węglowym nie brakuje.
Górnictwo jest w trudnej sytuacji, a roszczenia płacowe związków zawodowych są niepoważne. One, domagając się podwyżek w obecnej sytuacji, podpiłowują gałąź, na której siedzą. Uważam, że jeśli zarządy spółek węglowych się ugną i zgodzą na podwyżki, to będą działać na szkodę firm. Dziś potrzebna jest dyscyplina, ograniczanie kosztów. Jeśli dowiem się, że zarząd którejś ze spółek Skarbu Państwa nie ogranicza kosztów i zachowuje się nieodpowiedzialnie, to zaraz przestanie on być zarządem. To dotyczy też kwestii wynagrodzeń. Obecnie nie jest dobry czas na podnoszenie płac w spółkach Skarbu Państwa.
• Jakie w tym roku będą źródła największych przychodów z prywatyzacji?
- Przychody do budżetu z tytułu prywatyzacji szacujemy na 12 mld zł. Istotną rolę odegra m.in. prywatyzacja Enei. Liczymy też na wpływy z prywatyzacji chemii, czyli zakładów w Tarnowie, Kędzierzynie oraz sprzedaż Ciechu. Duże przychody może przynieść sprzedaż 50 proc. udziałów w PAK-u oraz prywatyzacja warszawskiej giełdy.
Polska Grupa Energetyczna jest przygotowywana do wejścia na giełdę. Podobnie Tauron, choć być może trafi do inwestora branżowego. Może się okazać, że sytuacja na rynkach finansowych będzie taka, że nie pozwoli w krótkim odstępie czasowym ulokować na giełdzie i PGE, i Tauron.
• Aleksander Grad
absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Były podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia. W latach 1997-1999 był wojewodą tarnowskim