Według energetyków taryfa nazwana potocznie socjalną mogłaby objąć ok. 40 proc. klientów, zużywających łącznie ok. 30 proc. energii w grupie taryfowej G, czyli gospodarstw domowych.
Gospodarstwa domowe, dla których koszty energii stanowią istotny udział w budżecie, to odbiorcy zużywający nie więcej niż 1200 kilowatogodzin energii rocznie. Dla nich ceny pozostałyby na obecnym poziomie, czyli poniżej kosztów rynkowych. Dzięki temu ceny prądu dla odbiorców biznesowych będzie można obniżyć o 3-6 proc.

Wyniki kalkulacji

Pozostali odbiorcy w gospodarstwach domowych płaciliby ceny rynkowe, ale w ograniczonym zakresie. Cena byłaby wyliczona na podstawie najtańszych zawartych przez firmy energetyczne kontraktów na zakup energii.
Dla gospodarstwa zużywającego 1200 kilowatogodzin rachunek wynosi obecnie 552 zł rocznie, czyli 46 zł miesięcznie. Dla typowego gospodarstwa, zużywającego ok. 2000 kilowatogodzin, roczny rachunek to dziś 917 zł. Zgodnie z postulatem energetyków w pierwszej grupie rachunki nie wzrosłyby, w drugiej podwyżka sięgnęłaby ok. 50 zł rocznie.
Energetycy przekonują, że dzięki wprowadzeniu takiego mechanizmu można byłoby zachować niższe ceny dla uboższych klientów, a jednocześnie wygospodarować środki, dzięki którym taniej za prąd mogliby płacić klienci biznesowi, którzy odczuli w ostatnich miesiącach znaczące podwyżki. Cena dla nich mogłaby być niższa o 3-6 proc.

Koszty produkcji

- Na tegoroczny wzrost cen prądu, obok podwyżki cen węgla, wpływa także m.in. akcyza oraz konieczność zakupu większej ilości energii ze źródeł odnawialnych, energii produkowanej wspólnie z ciepłem, energii ze źródeł gazowych itp. - mówi Krzysztof Zamasz, wiceprezes Grupy Tauron Polska Energia.
Podwyżka cen węgla dała ok. 40 zł dodatkowego kosztu w megawatogodzinie energii, akcyza 20 zł, a obowiązek zakupu energii z określonych źródeł 7 zł, co razem dało wzrost o blisko 70 zł, przy cenie 220-270 zł za megawatogodzinę.
Korzystny dla energetyki jest spadek cen uprawnień do emisji CO2. W grupie Tauron trzeba w tym roku dokupić uprawnienia do emisji ok. miliona ton CO2. Kilka miesięcy temu kosztowały one ok. 15 euro za tonę, teraz 11 euro, z perspektywą dalszego spadku.
Obniżkę cen dla odbiorców biznesowych o 4-6 proc. ogłosił koncern Vattenfall. Jak twierdzą przedstawiciele Grupy Tauron, ceny ustalone dla tej grupy odbiorców są nadal niższe od cen Vattenfalla po obniżce.
917 zł wynosi obecnie roczny rachunek za energię elektryczną dla typowego gospodarstwa domowego zużywającego ok. 2 tys. kilowatogodzin