Za duże uważano by firmy zatrudniające przynajmniej 500 pracowników lub o rocznym obrocie co najmniej 100 mln euro. Propozycję zmian w prawie unijnym zgłosiła Francja.
Komisja Europejska rozpoczęła prace nad dokumentem, który będzie miał wpływ na wspieranie sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Projekt Small Business Act ma być zaprezentowany w czerwcu. Na razie tylko Francja zgłosiła do niego pakiet konkretnych propozycji. Jedna z nich zakłada, że zostanie zwiększony próg rozdzielający sektor małych i średnich przedsiębiorstw (MSP) od dużych firm.
Francuzi proponują, aby do małych i średnich zaliczyć firmy, które zatrudniają do 500 pracowników lub mają roczne obroty poniżej 100 mln euro. Według obowiązujących przepisów unijnych duże firmy zaczynają się od 250 pracowników lub 50 mln euro obrotów.
Według francuskiego rządu bardziej restrykcyjne niż w USA czy Chinach kryteria przynależności do sektora MSP powodują, że europejskie firmy, które zatrudniają więcej niż 250 pracowników, a nie są globalnymi koncernami, mają gorszą pozycję niż konkurenci z innych kontynentów, którzy korzystają z publicznej pomocy dla sektora MSP. Chodzi o dostęp do subwencji, pożyczek, gwarancji, a w przypadku UE także do funduszy unijnych.
Marcin Korolec, wiceminister gospodarki, mówi GP, że francuski pakiet jest poddawany konsultacjom z polskimi środowiskami przedsiębiorstw.
- Chcemy sprawdzić, czy poszerzenie kryteriów przynależności do sektora MSP nie spowoduje ograniczeń w rozwoju polskich firm - podkreśla.
Dodaje, że należy wziąć pod uwagę interes wszystkich unijnych firm, które rywalizują na globalnym rynku. Z drugiej strony przyznanie możliwości sięgania po pomoc publiczną większym firmom może spowodować, że polscy przedsiębiorcy będą napotykać na problemy przy wchodzeniu na zachodnioeuropejskie rynki.
Polscy przedsiębiorcy zwracają uwagę, że zmiana definicji spowoduje mniejszy dopływ funduszy unijnych do najmniejszych firm.
Według Elżbiety Lutow ze Związku Rzemiosła Polskiego, mimo dużej aktywności mikro- i małych przedsiębiorców w ubieganiu się o środki unijne, tylko w nieznacznym stopniu stają się one beneficjentami tej pomocy. Dlatego też ZRP wolałby wprowadzić oddzielne regulacje dla małych (poniżej 50 pracowników) i pozostałych przedsiębiorców.
Nie wiadomo, czy i kiedy francuska propozycja miałaby wejść w życie. Francja będzie przewodniczyć UE w II połowie tego roku i przez ten czas będzie naciskać na przyjęcie sformułowanego przez siebie pakietu. Jednak w 2009 roku w UE odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, co wpłynie na spowolnienie procesu legislacyjnego. Dlatego zmiana unijnego prawa mogłaby nastąpić najwcześniej w 2010 roku, kiedy Polska będzie na półmetku wykorzystywania przyznanych funduszy unijnych. Możliwe też, że zmiana prawa zacznie obowiązywać dopiero od nowej perspektywy finansowej, która rozpocznie się w 2014 roku.