Ministrowie finansów państw strefy euro zaakceptowali wypracowane na poziomie eksperckim porozumienie, które otwiera drogę do wypłaty ostatniej transzy środków w ramach programu pomocowego Grecji. W czerwcu eurogrupa podejmie decyzje ws. długu tego kraju.

"Instytucje osiągnęły porozumienie z rządem greckim na poziomie eksperckim. Z zadowoleniem przyjmujemy ten pakiet. (...) Zachęcamy grecki rząd do utrzymywania tempa i wdrażania szybko refom przed naszym czerwcowym spotkaniem. To kluczowy element dla zakończenia programu" - powiedział w czwartek wieczorem na konferencji prasowej po spotkaniu ministrów finansów państw eurolandu szef eurogrupy Mario Centeno.

W sierpniu ma się zakończyć trwający od 2015 r. trzeci już program pomocowy o wartości do 86 mld euro. Ateny mają nadzieję, że wraz z nim kredytodawcy z eurolandu uzgodnią pakiet działań, które będą oznaczały redukcję zadłużenia. W czwartek euroland przeprowadził wstępną dyskusję w tej sprawie. Decyzje mają zapaść po rozmowach eurogrupy w czerwcu.

Centeno poinformował, że ministrowie dali mandat instytucjom, żeby przygotowały końcową analizę w sprawie możliwości spłacania wynoszącego 180 proc. PKB długu. "Na naszym następnym spotkaniu w czerwcu w Luksemburgu zdecydujemy o wszystkim, co jest potrzebne, aby zapewnić wyjście z sukcesem Grecji z programu w sierpniu" - zaznaczył. Jak dodał, w sprawie długu jest "pewne zbliżenie stanowisk" na poziomie technicznym.

Unijny komisarz ds. gospodarczych i finansowych Pierre Moscovici podkreślał, że czwartkowe spotkanie położyło podstawy do całościowego porozumienia w przyszłym miesiącu. "Jestem przekonany, że jesteśmy na dobrej drodze, aby program zakończył się z sukcesem tego lata" - zaznaczył.

Jak relacjonował, ze strony greckich władz padły bardzo mocne zapewnienia w sprawie zakończenia koniecznych działań przed następnym spotkaniem eurogrupy wyznaczonym na 21 czerwca.

Komisarz mówił, że porozumienie między krajami eurolandu oraz Grecją o restrukturyzacji długu musi być do zaakceptowania przez kraje strefy euro (część parlamentów będzie musiała je zaakceptować), a także wiarygodne dla rynków finansowych.

Euroroland nie porozumiał się jeszcze w tej sprawie z Międzynarodowym Funduszem Walutowym, który formalnie nie wszedł do programu. W tej chwili udział tej instytucji nie miałby znaczenia finansowego, ale byłby ważnym sygnałem dla rynków finansowych dotyczącym radzenia sobie Grecji po wyjściu z programu pomocowego. MFW i euroland spierają się o redukcję długu. Waszyngtońska instytucja domagała się bardziej zdecydowanych działań, które ulżyłyby Grecji, ale kraje strefy euro z Niemcami na czele nie chcą się zgodzić na redukcję długu.

"Wiemy, że jesteśmy na końcu programu i musimy podjąć decyzje w bardzo krótkim okresie" - przyznał Centeno. Nie odpowiedział jednak na pytanie, do kiedy najpóźniej porozumienie z MFW musiałoby być wypracowane. Zapowiedział, że w najbliższych dniach rozmowy z Funduszem będą kontynuowane.

"Wszyscy chcemy, żeby koniec tego programu był wiarygodny. Do tego potrzebujemy wiarygodnego pakietu dotyczącego długu Grecji" - oświadczył Moscovici.

Propozycja częściowego umorzenia długów Grecji będzie uzależniona od utrzymywania przez Ateny ścisłych restrykcji budżetowych. Te wywołują cały czas protesty. Setki tysięcy Greków straciły pracę w czasie kryzysu i głębokiej recesji wywołanej drastycznymi oszczędnościami na przestrzeni kilku ostatnich lat. Grecja korzysta ze wsparcia międzynarodowych kredytodawców od 2010 roku.