Resort spraw wewnętrznych i Urząd Zamówień Publicznych nie mogą porozumieć się co do zakresu obowiązywania tajemnicy służbowej w zamówieniach publicznych.
Prace legislacyjne nad projektem nowelizacji prawa zamówień publicznych opóźniają się z powodu rozbieżności w sprawie zakresu wyłączenia stosowania przepisów o zamówieniach. Kontrowersje dotyczą przede wszystkim kontraktów objętych tajemnicą służbową. Komitet Stały Rady Ministrów zalecił więc skierowanie projektu do rozpatrzenia przez Komisję Prawniczą. Następnie trafi on na posiedzenie Rady Ministrów.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji chce, aby wyłączeniu podlegały wszystkie zamówienia niejawne w rozumieniu ustawy o ochronie informacji niejawnych (Dz.U. z 1999 r. nr 11, poz. 95 z późn. zm.), a więc również te objęte tajemnicą służbową. Natomiast Urząd Zamówień Publicznych uważa, że taki zakres wyłączenia jest zbyt szeroki.
Teraz co prawda nie stosuje się prawa zamówień publicznych do kontraktów objętych tajemnicą służbową, ale tylko wtedy, gdy jest to uzasadnione istotnym interesem publicznym lub istotnym interesem państwa.

Zamówienia niejawne

- Zamówienia niejawne należy wyłączyć spod ustawy Prawo zamówień publicznych. Przemawiają za tym także inne przepisy polskiego prawa, obligujące do przestrzegania zasad ochrony tajemnicy również służbowej - wyjaśnia Wioletta Paprocka, rzecznik prasowy MSWiA.
- Jeżeli jeden przepis nakazuje zachować w tajemnicy informacje niejawne oznaczone klauzulą poufne lub zastrzeżone, które nie są tajemnicą państwową, to inny przepis z tego samego systemu prawa nie może nakazać ujawnienia tych informacji np. poprzez zamieszczanie ogłoszenia o przetargu lub umożliwienia wglądu w dokumentację przetargową osobom nieuprawnionym do dostępu do informacji niejawnych - wskazuje Wioletta Paprocka.
Zdaniem MSWiA za ich propozycją przemawia oryginalne brzmienie dyrektyw unijnych.

Tajemnica państwowa

- Urząd Zamówień Publicznych nie podziela poglądu prezentowanego przez MSWiA w zakresie brzmienia przepisu dotyczącego wyłączenia stosowania prawa zamówień publicznych przy zamówieniach objętych tajemnicą państwową. W mojej ocenie, zmiana zaproponowana przez MSWiA jest zbyt daleko idąca i nie do końca znajduje odzwierciedlenie w zapisach dyrektyw unijnych. Czekamy zatem na opinię Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej co do zgodności propozycji MSWiA z prawem unijnym - mówi Jacek Sadowy, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.
Sprawa jest bardzo delikatna, dlatego że nieprawidłowe sformułowanie przepisu może spowodować, że Komisja Europejska uzna naszą regulację za niegodną z prawem unijnym. Poza tym przy zbyt szerokim zakresie wyłączeń istnieje niebezpieczeństwo, że poza ustawą będą przydzielane kontrakty, których szczegóły nie mają istotnego znaczenia dla bezpieczeństwa państwa.

Bezpieczeństwo policjantów

Rzeczywistym autorem pomysłu wyłączenia spod rygorów ustawy zamówień niejawnych jest Komenda Główna Policji. MSWiA popierało tylko stanowisko Komendy. Policja uzasadnia swe stanowisko kwestią bezpieczeństwa policjantów.
- Za wprowadzeniem zaproponowanej przez KGP zmiany umożliwiającej wyłączenie spod procedur p.z.p. zamówień objętych nie tylko tajemnicą państwową, ale też tajemnicą służbową - jako zamówień niejawnych - przemawia potrzeba ochrony życia i zdrowia funkcjonariuszy policji, m.in. poprzez nieujawnianie informacji o szczegółach wyposażenia bojowego policjantów, stosowanych środkach techniki operacyjnej - wyjaśnia Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji.
Jako przykład wskazuje dokonywanie zakupów specjalistycznego sprzętu i wyposażenia, np. dla funkcjonariuszy komórek antyterrorystycznych.
- Zastrzeżone są informacje dotyczące specjalistycznego wyposażenia funkcjonariuszy ze względu na ich bezpieczeństwo. Chodzi o to, by nie dopuścić do ujawnienia liczby funkcjonariuszy wydziałów bojowych - dodaje Krzysztof Hajdas.
Ewa GrĄczewska-Ivanova