Większość zorganizowanej przestępczości przechodzi z przestępstw kryminalnych na ekonomiczne – one są bardziej opłacalne i mniej penalizowane – mówi Piotr Walczak, wiceminister finansów i generał Służby Celno-Skarbowej, w rozmowie z Bartkiem Godusławskim podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Według wiceministra finansów działanie Służby Celno-Skarbowej, powstałej w 2017 roku formacji funkcjonującej w ramach Krajowej Administracji Skarbowej, jest determinowane dwoma czynnikami – wpływami budżetowymi i oceną szarej strefy. Według Walczaka w obu z nich nastąpił znaczący postęp.

- Nawet biorąc pod uwagę różne obliczenia ekonomiczne, takie jak wzrost PKB, widać, że nastąpił bardzo poważny wzrost wpływów budżetowych – mówi.

Jeśli chodzi o szarą strefę, według wiceministra znacznie się ona zmniejszyła. Widać to na przykład w wyrobach tytoniowych.

– Z jednej strony wiemy, że zmienił się modus operandi i że Polska jest teraz dużym producentem nielegalnych papierosów, nie jest to już tylko przemyt. Pamiętajmy, że jesteśmy krajem o największej granicy z krajami, gdzie wyroby tytoniowe są stosunkowo tanie i przemyt jest ekonomicznie uzasadniony – mówi.

Walczak podkreśla też, że w czwartym kwartale ubiegłego roku szara strefa oceniana przez niezależny, niezwiązany z rządem instytut, wyniosła 12,7 proc. Jeszcze kilka lat temu to było około 20 proc.

- Dzisiaj dużo bardziej opłaca się otworzyć w Polsce nielegalną fabrykę niż przełamywać nasze zabezpieczenia na granicy. Komisja Europejska uważa polską granicę za jedną z najszczelniejszych w Europie – podkreśla.

Walczak mówi też o tym, że na całym świecie zmieniła się tendencja, jeśli chodzi o działalność przestępczą. – Większość zorganizowanej przestępczości przechodzi z przestępstw kryminalnych na ekonomiczne – one są bardziej opłacalne i mniej penalizowane z punktu widzenia zagrożeń karnych. Można powiedzieć, że to jest przyszłość przestępczości. Musimy więc tworzyć wyspecjalizowane formacje do walki z przestępczością ekonomiczną – mówi.

Walczak podkreśla, że rozmawiamy tu o mafii, a nie o drobnych przewinieniach. – To przestępczość, za którą stoją potężne, zorganizowane grupy, które nieraz monopolizują rynki. W karuzelach vatowskich, w przestępczości akcyzowej rozmawiamy o naprawdę dobrze zorganizowanych grupach przestępczych, które reprezentują największe kancelarie doradztwa podatkowego, przez najlepszych pełnomocników w zakresie prawa karnego. W momencie naszego wejścia na przykład na jakąś nielegalną fabrykę albo rozbicia karuzeli vatowskiej pojawiają się naprawdę najsłynniejsi adwokaci w naszym kraju i najlepsi doradcy podatkowi. Mamy potężnych przeciwników, którzy dysponują ogromnymi środkami finansowymi – mówi.