ENERGETYKA
Nie będzie już wątpliwości co do tego, jaką taryfę za prąd powinny stosować przedsiębiorstwa energetyczne w sytuacji, gdy stara przestała obowiązywać, a nowa jeszcze nie została formalnie zatwierdzona. Usuną je nowe regulacje prawa energetycznego (t.j. Dz.U. 2017 r. poz. 220) zaproponowane właśnie przez posłów Prawa i Sprawiedliwości.
Zgodnie z ustawą szef Urzędu Regulacji Energetyki na wniosek operatora zatwierdza ceny i stawki za energię na okres nie dłuższy niż trzy lata (nie mogą one być wyższe niż ceny i stawki opłat obowiązujących dotąd, jeśli warunki zewnętrzne nie uległy zmianie). Jeśli jednak odmówi zatwierdzenia nowej taryfy, uznając, że powinna być niższa niż proponowana, to ta dotychczasowa nie będzie miała już zastosowania. Zamiast tego prezes urzędu sam ustali w drodze postanowienia wysokość opłat, które będą obowiązywać dane przedsiębiorstwo energetyczne aż do czasu wejścia w życie nowego cennika.
W obecnym stanie prawnym ten etap przejściowy nie jest precyzyjnie uregulowany. Artykuł 47 ust. 2d prawa energetycznego mówi tylko o tym, że dotychczasowej taryfy nie stosuje się, jeśli brak zgody na akceptację nowej przez prezesa URE jest uzasadniony potrzebą obniżenia opłat wynikającą z udokumentowanych zmian warunków gospodarczych, w jakich funkcjonuje przedsiębiorstwo energetyczne. Natomiast zgodnie z art. 47 ust. 2c dotychczasowy cennik pozostaje ważny w przypadku, kiedy szef regulatora po prostu nie wydał decyzji lub toczy się postępowanie odwoławcze od jego rozstrzygnięcia. Tymczasem na gruncie przepisów nie było wiadomo, jaki cennik należy stosować, gdy przesłanką odmowy zatwierdzenia nowej taryfy było to, że ta zaproponowana okazała się zbyt wysoka.
Jak wynika z poselskiego projektu, nowe regulacje znajdą zastosowanie nawet w sprawach toczących się, ale niezakończonych przed ich wejściem w życie.
ⒸⓅ
Etap legislacyjny
Projekt wniesiony do marszałka Sejmu