Polska natrafia na utrudnienia w dostępie do rynku chińskiego - oświadczyła premier Beata Szydło w Budapeszcie na spotkaniu szefów rządów 16 państw Europy Środkowo-Wschodniej i Chin. Wezwała do podjęcia działań na rzecz znoszenia barier w dostępie do rynków.

Nawiązując do formatu współpracy 16 plus 1, Szydło stwierdziła, że nigdy kontakty krajów Europy Środkowo-Wschodniej z Chinami nie były tak intensywne i wielowymiarowe. Zwróciła uwagę, że do spotkań na szczeblu szefów rządów dochodzi regularnie co roku od 2012 r.

Według premier współpraca od pięciu lat w ramach formatu 16 plus 1 przyczyniła się do zredefiniowania relacji naszego regionu z Chinami. - Już sama intensyfikacja kontaktów i stworzenie nowych kanałów dialogu, ułatwiających identyfikację obszarów współpracy, stanowi sukces - mówiła Szydło.

Premier podkreśliła jednak, że pomimo wysokich ambicji nie zostały wykorzystane w pełni możliwości budowy partnerstwa gospodarczego Chin i Europy Środkowo-Wschodniej w oparciu o zasadę obustronnych korzyści.

Szefowa polskiego rządu wskazała na wymianę handlową. - Obecnie cały nasz region boryka się z dużym deficytem handlowym w relacjach z Chinami. Dysproporcje są częściowo nieuniknione ze względu na czynniki strukturalne, jednak po części wynikają też z nierównego dostępu do rynków - mówiła.

Podkreśliła, że z punktu widzenia Polski szczególne znaczenie ma kwestia produktów rolno-spożywczych.

Szydło dodała, że Polska wraz z pozostałymi partnerami z Europy Środkowo-Wschodniej nadal natrafia na utrudnienia w dostępie do rynku chińskiego. Wymieniła długie i skomplikowane procedury dostępu dla regionalnych, bezpiecznych produktów rolnych, czy wymogi certyfikacyjne dla towarów przemysłowych.

Według szefowej polskiego rządu osiągnięcie przez format 16 plus 1 deklarowanego celu, jakim jest obopólnie korzystne partnerstwo ekonomiczne, wymaga podjęcia energicznych działań na rzecz znoszenia barier w dostępie do rynków, tak aby rozwijać relacje handlowe na równych i uczciwych zasadach.

Szydło zwróciła uwagę, że mechanizm 16 plus 1 doprowadził do utworzenia w naszym regionie dodatkowych możliwości finansowania inwestycji rozwojowych, zwłaszcza dla krajów, które nie są jeszcze członkami UE. - Chcę jednak przy tym zaznaczyć, że powoływane instrumenty finansowe będą bardziej przydatne, jeśli zostaną dostosowane do realiów poszczególnych krajów. Oferowane linie kredytowe powinny uwzględniać zróżnicowane potrzeby państw, różnice w ich przepisach wewnętrznych, jak też regulacje Unii Europejskiej - zaznaczyła.

Premier wyraziła też nadzieję na "zachowanie otwartego charakteru inicjatywy, tak aby mogła ona w przyszłości zostać poszerzona o kolejne państwa naszego szeroko rozumianego regionu".

W grupie 16 plus 1, oprócz Polski i Chin znajdują się: Estonia, Łotwa, Litwa, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Słowenia, Chorwacja, Serbia, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Albania i Macedonia. Format został zapoczątkowany w 2012 r. na szczycie w Warszawie.