Wiele drobnych korekt, które składają się na wyczekiwaną przez przedsiębiorców całość. A przy tym odciążenie sądów, które wreszcie nie będą musiały rozstrzygać aż tylu korporacyjnych sporów.
Dziennik Gazeta Prawna
Dziennik Gazeta Prawna
Opublikowany właśnie przez Ministerstwo Rozwoju projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu wprowadzenia uproszczeń dla przedsiębiorców w prawie podatkowym i gospodarczym to ponad 50 korekt. Niemal wszystkie drobne. Na pozór.
– Proponowane przez nas punktowe zmiany w kodeksie spółek handlowych są częścią pakietu, który ma na celu ułatwienie funkcjonowania sektora MSP. Prawo powinno być jasne i precyzyjne, dlatego skupiliśmy się przede wszystkim na wyjaśnieniu wątpliwości, które muszą na co dzień rozstrzygać przedsiębiorcy prowadzący spółki z ograniczoną odpowiedzialnością – wyjaśnia wiceminister rozwoju Mariusz Haładyj. I dodaje, że propozycje zostały już uzgodnione z resortem sprawiedliwości.
Zdecydowana większość zmian projektowanych w k.s.h. to efekt wieloletnich dyskusji w doktrynie oraz sądowego orzecznictwa.
– Przede wszystkim zmiany ukierunkowane są na poluzowanie gorsetu restrykcji nałożonych na spółki, a to zawsze stanowi istotną wartość. Ponadto projekt przewiduje wprowadzenie do ustawy wielu rozwiązań wypracowanych orzecznictwem SN oraz przecina spory występujące w doktrynie i judykaturze, implementując jeden z konkurencyjnych poglądów. Upraszcza to otoczenie prawne biznesu i zapewnia większą stabilność obrotu – spostrzega radca prawny Łukasz Mróz.
Potwierdzanie wadliwych czynności
Dopuszczalność potwierdzania wadliwych czynności to obecnie jedna z najbardziej kontrowersyjnych kwestii w prawie handlowym. Rysują się bowiem dwie koncepcje. Jedna sprowadza się do tego, że czynność dokonana przez osobę niebędącą organem spółki lub dokonana z przekroczeniem kompetencji organu jest nieważna z mocy prawa. Druga – że można taką czynność w późniejszym terminie potwierdzić. W orzecznictwie Sądu Najwyższego występują oba poglądy.

Trwa ładowanie wpisu

„Stan niepewności prawnej wywołany niejednolitą linią orzeczniczą w wyżej wymienionym zakresie jest jedną z największych i najcięższych do przezwyciężenia barier, z jakimi borykają się przedsiębiorcy w toku prowadzenia działalności gospodarczej” – wskazuje Ministerstwo Rozwoju w uzasadnieniu projektu. I proponuje, by umożliwić potwierdzanie czynności dokonanych przez fałszywy organ, tak jak potwierdza się działania fałszywego pełnomocnika. W efekcie urzędnicy chcą przyznać pierwszeństwo praktyce obrotu nad formalizmem.
Rezygnacja ostatniego członka
Przez wiele lat zastanawiano się, na czyje ręce członek zarządu spółki kapitałowej powinien złożyć swoją rezygnację. Problem rozstrzygnięto w uchwale Sądu Najwyższego z 31 marca 2016 r. (sygn. III CZP 89/15). Sędziowie uznali, że menedżer składa oświadczenie woli spółce. Rzecz w tym, że problematyczna może być sytuacja, gdy zrezygnować chce członek organu jednoosobowego lub wszyscy członkowie wieloosobowego. Sąd Najwyższy uznał, że w takiej sytuacji możliwe jest złożenie pisma samemu sobie. Resort rozwoju uważa jednak, że to zbyt ryzykowne dla obrotu. Może bowiem prowadzić do umyślnego unicestwiania działań spółki. Dlatego wprowadzony zostanie dodatkowy obowiązek powiadomienia sądu rejestrowego o złożeniu rezygnacji, jeśli oznaczałaby ona opróżnienie organu.
Więcej uchwał w trybie obiegowym
Praktyka pokazuje, że w spółkach z o.o. standardem stało się głosowanie w trybie obiegowym. Artykuł 231 par. 4 k.s.h. jednak uniemożliwia podjęcie części uchwał w ten sposób (np. rozpatrzenie i zatwierdzenie sprawozdania zarządu, podział zysku albo pokrycie straty, udzielenie absolutorium).
Zdaniem urzędników stanowi to praktyczne utrudnienie dla przedsiębiorców, które nie ma żadnego sensownego uzasadnienia. Stąd propozycja liberalizacji przepisu. Przy czym nadal skorzystanie z uproszczonego trybu będzie wymagało zgody wszystkich wspólników bez względu na ich siłę głosu.
Trzeci do spółki
Obecnie k.s.h. nie udziela odpowiedzi, czy w skład zarządu spółki partnerskiej mogą wchodzić, oprócz partnerów, osoby trzecie. Zgodnie z projektem nowelizacji będzie taka możliwość. Z jednym warunkiem: w zarządzie spółki powinien być co najmniej jeden partner.
Uwolnienie agio
Dziś w razie obejmowania udziałów w spółce po cenie wyższej niż nominalna wspólnicy muszą dokonać przelewu nadwyżki na kapitał zapasowy. Zdaniem resortu rozwoju to zbyt restrykcyjna regulacja. Dlatego możliwe będzie dopuszczenie do korzystania przez spółkę z nadwyżki, a nie zamrożenie jej. W umowie spółki z o.o. będzie można scedować uprawnienia do użycia kapitału rezerwowego ze zgromadzenia wspólników na zarząd lub radę nadzorczą. Te organy zaś będą mogły pieniądze przeznaczyć na podwyższenie kapitału zakładowego, rezerwowego lub zapasowego.
Dzień dywidendy
Obecne brzmienie art. 193 par. 4 k.s.h. nie daje odpowiedzi na pytanie, kiedy należy wypłacić wspólnikom zysk przeznaczony do podziału. Przepis nie zawiera żadnego ograniczenia czasowego. Brak w nim jest także regulacji na wypadek, gdyby ani wspólnicy, ani zarząd nie podjęli decyzji o zleceniu ustalonej wypłaty. Regulacja więc zmieni się tak, że dywidendę będzie należało wypłacić w dniu określonym w uchwale wspólników lub określonym przez zarząd, przy czym wypłata będzie musiała nastąpić najpóźniej z zakończeniem roku obrotowego, w którym podjęto uchwałę. Dopuszczalne zarazem będzie, aby ostateczny termin ustalić inaczej w umowie spółki.
Etap legislacyjny
Projekt przekazany do konsultacji