7,1 proc. - tyle według szacunków Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wyniosła stopa bezrobocia w lipcu; w porównaniu do czerwca br. nie uległa zmianie. Tak niskiego bezrobocia w lipcu nie było od 1991 roku - podał resort.

Według danych resortu pracy, liczba bezrobotnych w końcu lipca 2017 roku wyniosła 1 mln 141,4 tys. osób (na podstawie meldunków nadesłanych przez wojewódzkie urzędy pracy) i w porównaniu do końca czerwca spadła o 10,2 tys. osób (o 0,9 proc.).

Pierwotnie resort podawał, że w czerwcu bezrobocie wyniosło 7,2 proc., potem jednak, opierając się na danych GUS, skorygowano ten wskaźnik do 7,1 proc. Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska mówiła w piątek w Olsztynie, że ministerialne szacunki w ostatnich trzech miesiącach były zawsze "ostrożniejsze" niż rzeczywiste dane, które potem prezentował GUS.

Według minister, "zatrzymanie spadkowej tendencji w kształtowaniu się wskaźnika bezrobocia może wynikać z nasycenia rynku pracy ofertami prac sezonowych, rozpoczętymi już w czerwcu. Pewien mniejszy niż oczekiwano spadek bezrobocia w województwach nadmorskich mógł wynikać ze specyficznych warunków pogodowych w lipcu, co mogło rzutować też na zmniejszenie ruchu turystycznego" - oceniła.

Zdaniem Rafalskiej, kolejnym miesiącem spadku liczby bezrobotnych będzie sierpień, ale na pewno również październik. Jak przypomniała, właśnie w październiku przywrócony zostanie niższy wiek emerytalny. Jej zdaniem, wśród długotrwale bezrobotnych są również osoby, które po osiągnięciu wieku emerytalnego - 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn - będą mogły przejść na emeryturę, a w tej chwili mogły być pozbawione zasiłku dla bezrobotnych i trudno je było zaktywizować. Dlatego - w ocenie minister - w październiku spadek liczby bezrobotnych powinien być znaczący.

Jak mówiła minister, w lipcu spadek stopy bezrobocia w granicach od 0,1 do 0,2 pkt. proc. odnotowano w siedmiu województwach - kujawsko-pomorskim, lubuskim, małopolskim, opolskim, podkarpackim, warmińsko-mazurskim i zachodnio-pomorskim. Dodała, że natężenie bezrobocia spadło najsilniej (o 0,2 pkt. proc.) w woj. zachodniopomorskim.

Rafalska podkreśliła, że pomimo tego, iż stopa bezrobocia nie zmieniła się w stosunku do czerwca, to od 1991 r. wskaźnik bezrobocia w lipcu nigdy nie był tak niski jak obecnie, a stopa bezrobocia w lipcu 2017 r. była o 1,5 pkt proc. niższa niż rok temu.

Według danych przedstawionych przez minister, spadek liczby bezrobotnych był najsilniejszy w woj. zachodniopomorskim (o 2,7 proc.), lubuskim (1,5 proc), pomorskim (1,4 proc.) i łódzkim (1,2 proc).

Minister przypomniała, że obecnie są dwa województwa, w których bezrobocie jest dwucyfrowe: kujawsko-pomorskie (10,4) i warmińsko-mazurskie (12,0). Najniższe bezrobocie ma Wielopolska (4,2) oraz śląskie i małopolskie (po 5,7).

Liczba bezrobotnych w końcu lipca br. była o 220,1 tys. osób niższa niż przed rokiem (spadek o 16,2 proc.) - poinformowało MRPiPS.

Liczba wolnych miejsc pracy i miejsc aktywizacji zawodowej zgłoszonych przez pracodawców do urzędów pracy w lipcu 2017 roku (na podstawie meldunków wojewódzkich urzędów pracy) wyniosła 135,3 tys. i w porównaniu do czerwca br. spadła o 12,9 tys., czyli o 8,7 proc.