Tomasz Cudny objął w czwartek, decyzją rady nadzorczej Spółki Restrukturyzacji Kopalń, stanowisko prezesa tej firmy – poinformował w czwartek wieczorem rzecznik SRK Witold Jajszczok. Dotąd Cudny był m.in. prezesem Katowickiego Holdingu Węglowego.

SRK to firma zajmująca się zagospodarowaniem majątku dawnych kopalń. Trafiają do niej zakłady likwidowane oraz nieprodukcyjny majątek czynnych kopalń. Likwidacja majątku, rekultywacja terenów poprzemysłowych i świadczenia dla pracowników są finansowane ze środków budżetowych.

Dotychczasowym prezesem SRK był Marek Tokarz. 9 czerwca wiceprezes SRK Mirosław S. został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne na gorącym uczynku przyjęcia 30 tys. zł łapówki od prezesa firmy wykonującej milionowe zlecenia na rzecz SRK.

W następstwie, 13 czerwca stojący na czele zarządu SRK od 11 lat Tokarz napisał w oświadczeniu, że ponosi odpowiedzialność za funkcjonowanie firmy, a zwłaszcza za prawidłową pracę jej zarządu. "Oczywiste jest więc, że w związku z aresztowaniem wiceprezesa zarządu jestem gotów na poniesienie zawodowych konsekwencji" – napisał.

B. prezes odrzucił też wówczas zarzuty sugerujące patologiczne i nieuczciwe działania w kierowanej przez niego spółce. W oświadczeniu z 13 czerwca ocenił, że aresztowanie pod zarzutem korupcji wiceprezesa SRK nie uprawnia do stawiania zarzutów całej firmie.

Dzień wcześniej wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski zapowiedział przygotowanie nowej struktury SRK; uznał też pełniącego wówczas nadal funkcję prezesa KHW Cudnego za „jednego z poważnych kandydatów” na nowego prezesa spółki.

W czwartkowym komunikacie SRK zaznaczono m.in., że w okresie pełnienia funkcji menedżerskich Cudny ściśle współpracował z tą spółką podczas przekazywania do niej zorganizowanych części przedsiębiorstwa tj.: Ruchu Boże Dary (gdy był dyrektorem kopalni Murcki-Staszic), kopalni Brzeszcze (jako wiceprezes Tauronu Wydobycie) oraz kopalni Wieczorek I (jako prezes KHW).

W notce biograficznej Cudnego rzecznik SRK wymienił, że jet on absolwentem Akademii Górniczo-Hutniczej, którą ukończył w 1986 r. W 2008 r. ukończył też studia podyplomowe w zakresie zamówień publicznych w Politechnice Śląskiej.

Nowy prezes SRK całą zawodową karierę związał z górnictwem. W latach 1980-1981 pracował fizycznie jako ładowacz w zabrzańskiej kopalni Makoszowy. Po ukończeniu studiów był związany z sosnowiecką kopalnią Kazimierz-Juliusz, gdzie przeszedł szczeble kariery od stażysty do kierownika działu górniczego - zastępcy kierownika ruchu zakładu górniczego.

W latach 2007-2010 był zatrudniony w biurze zarządu KHW, gdzie pracując w pionach produkcji i ekonomicznym, poznał zasady funkcjonowania spółki o charakterze korporacyjnym; był też odpowiedzialny za organizację i prowadzenie przetargów. Po trzech latach pracy w centrali KHW wrócił do pracy w produkcji. Był członkiem ścisłych kierownictw kopalń KHW: Wujek oraz Murcki-Staszic.

W 2015 r. został powołany na stanowisko wiceprezesa ds. technicznych spółki Tauron Wydobycie, skąd w czerwcu 2016 r. wrócił do KHW – na stanowisko prezesa. Aktywa KHW nabyła 1 kwietnia br. Polska Grupa Górnicza.

W wywiadzie dla lokalnego Radia Piekary Tobiszowski zadeklarował 12 czerwca wolę przygotowania, wraz z wyborem nowego zarządu SRK, nowej struktury organizacyjnej tej spółki, wśród kluczowych jej zadań wymieniając przywrócenie pogórniczych terenów pod nowe inwestycje.

Wiceminister mówił też, że trwa porządkowanie pogórniczego majątku zarówno pod względem technicznym, jak i własnościowym – to jedno z zadań SRK, która otrzymuje na te cele publiczne środki (wyraził przy tym nadzieję, że przywracanie do życia pogórniczych terenów wspomoże w przyszłości specjalny fundusz, zasilany ze źródeł krajowych i unijnych).