Wraz z ponownym otwarciem rynku rosyjskiego dla polskich przewoźników wraca zainteresowanie tym kierunkiem. Firmy starają się nadrobić straty. Wymiana towarowa z Rosją spadła w czasie kryzysu wokół zezwoleń o ok. 20%, w efekcie część firm przeniosła się na Zachód. To jednak przedsiębiorstwa małe i elastyczne, które potrafią szybko reagować na zmieniające się realia.
Media

Znaczącą pomocą jest wprowadzenie w Rosji i na Białorusi zachodnich standardów usług w obszarze zakupu paliwa i rozliczania opłat drogowych. W 2016 r. operator kart paliwowych DKV Euro Service zaoferował polskim kierowcom dostęp do 1200 stacji paliw Gazpromneft. Są one sprzężone z systemem informatycznym DKV, który na bieżąco podaje ceny paliwa i raportuje o transakcjach dokonywanych przez kierowców. Stacje te oferują paliwo klasy EURO 5 i działają 24h. Po raz pierwszy też oferta zachodnioeuropejskiego operatora kart jest konkurencyjna dla lokalnych emitentów. Średnia wysokość rabatów to 200 rubli za każde zakupione 100 l oleju napędowego. Oprócz punktów marki Gazpromneft posiadacze kart DKV mogą tankować na podobnych warunkach na stacjach Neftika oraz 23 stacjach Belorusneft na Białorusi.

Ułatwieniem jest też kompleksowe rozliczanie opłat drogowych. Teraz wystarczy jedna karta paliwowa, aby opłacać drogi w Rosji i na Białorusi. Jedna karta to też jedna faktura za wszystkie rodzaje myta i włączenie do ogólnoeuropejskiego programu do zarządzania kosztami transportu online. W Rosji mowa o systemie elektronicznego myta Platon, który obowiązuje na ponad 50 tys. km dróg federalnych, oraz o płatnych odcinkach dróg w Rejonie Pskova (obowiązkowe dla pojazdów powyżej 12 ton). Na Białorusi chodzi o system BellToll, gdzie opłaty można dziś uiszczać za pośrednictwem urządzeń pokładowych od DKV.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

Toll4Europe dopracowuje szczegóły komercjalizacji systemu EETS

Trwają zaawansowane prace nad technicznymi aspektami wprowadzenia w całej Europie jednego urządzenia do rozliczania wszystkich opłat drogowych. Za komercjalizację usługi odpowiada podmiot Toll4Europe, łączący wysiłki DKV Euro Service, T-Systems oraz Daimler AG.

W pierwszej kolejności wprowadzenie jednolitego urządzenia pokładowego nastąpi Polsce, Niemczech, Belgi, Francji oraz Austrii. Następnie system obejmie również Włochy, Portugalię, Hiszpanię oraz Węgry.

EETS to same korzyści dla użytkowników. Przede wszystkim każdy kierowca będzie mógł swobodnie podróżować przez całą Europę tylko z jednym urządzeniem w pojeździe, który automatycznie przeliczy wszystkie opłaty. To przyniesie nie tylko ogromną oszczędność czasu, ale też uprości formalności i fakturowanie - nie będzie już trzeba zbierać paragonów ze wszystkich mijanych punktów. Opłaty będą naliczane bez konieczności zatrzymania pojazdów w bramkach płatnych dróg, co skutecznie rozładuje korki – mówi Michał Bałakier, dyrektor zarządzający DKV Euro Service Polska.

Skład eksperckiego zespołu Toll4Europe nie jest przypadkowy. Tworzą go najwięksi europejscy dostawcy narzędzi i usług do rozliczania opłat drogowych. Ich celem jest uproszczenie i ujednolicenie poboru opłat za przejazdy nie tylko płatnymi odcinkami dróg, ale też wybranymi tunelami i mostami w całej Europie. Jeden system opłat będzie obowiązywał na wszystkich najważniejszych szlakach komunikacyjnych – również tych w Polsce. Nowe urządzenie pokładowe naliczać będzie opłaty drogowe we wszystkich krajach tranzytowych, a następnie rozliczy je w jednej walucie.

Więcej informacji na : www.dkv-euroservice.com