Jeśli podatek Belki zostanie zniesiony, towarzystwa ubezpieczeń na życie mogą w 2008 roku zebrać mniej ze składek niż w 2007 roku.
Słabnie dynamika wzrostu rynku ubezpieczeń na życie. 2006 rok towarzystwa zamknęły ponad 37-proc. wzrostem składek, za 2007 rok będzie to poniżej 20 proc., a na ten prognozy ekspertów oscylują między 10 a 20 proc. wzrostu rynku, jeśli nie zmienią się warunki zewnętrzne, a przede wszystkim nie zniknie podatek Belki.
Słabszy wzrost w ubiegłym roku to głównie efekt spadku na giełdach, co natychmiast odbiło się na zainteresowaniu Polaków ubezpieczeniami z funduszem kapitałowym, które zakładają lokowanie pieniędzy w fundusze inwestycyjne. Również w tym roku od tego, co się będzie działo na giełdzie, zależą wyniki sektora. Towarzystwa liczą, że część strat składek uda się pokryć ze sprzedaży tzw. produktów strukturyzowanych (z gwarancją braku straty kapitału) i prześcigają się w przygotowywaniu takich ofert. Na przykład TU Europa Życie, która jest liderem w tym segmencie, w całym 2007 roku wprowadziła 30 takich produktów, a w ciągu niecałych dwóch miesięcy tego roku już 23.
- Szacujemy, że w tym roku takie produkty przyniosą ubezpieczycielom 3-4 mld zł - mówi Krzysztof Rosiński, wiceprezes TU Europa Życie.
Wszystko zależy od losów podatku Belki, o którego zniesieniu ponownie robi się głośno. Część tych produktów w formie polis ma bowiem konstrukcję pozwalająca na wypłatę bez tego podatku, co daje towarzystwom przewagę w stosunku do banków. Te już zorientowały się, że do takich produktów nie potrzebują towarzystwa i na własną rękę wprowadzają takie oferty.
- Stan środków ulokowanych w produkty strukturyzowane na koniec roku 2007 szacuje się na około 10 mld zł - mówi Agnieszka Gocałek, dyrektor biura bancassurance w grupie PZU.
Dodaje, że trudno o dokładne dane, bo część produktów oferowanych jest w ramach private bankingu, a o prognozy na ten rok trudno ze względu na niejasną przyszłość podatku Belki.
Na razie jednak to głównie dzięki takim polisom TU Europa jest obecnie najdynamiczniej rosnącym ubezpieczycielem na rynku, co pozwoliło mu awansować na siódmą pozycję w rankingu zestawianym ze względu na przypis składki liczony według polskich standardów rachunkowości. Składka w TU Europa wyniosła 1,2 mld zł. Jeśli by liczyć wyniki według międzynarodowych standardów rachunkowości (MSR), które nie pozwalają uwzględniać składek inwestycyjnych jako składek przypisanych brutto, towarzystwo zebrało 259 mln zł składek. Podobnie rzecz miałaby się z innymi towarzystwami, które rosną dzięki składkom inwestycyjnym, gdyby zestawiać ranking według MSR.
Ubezpieczyciele liczą też, że będzie rosło zapotrzebowanie na polisy ochronne np. jako zabezpieczenie kredytów hipotecznych.
- Obserwujemy też, że zmiany na rynku pracy stały się bodźcem do rozwoju ubezpieczeń grupowych, stosowanych jako element systemu motywacyjnego - mówi Andrzej Jarczyk, prezes Generali.