Na ok. 120 mld zł opiewają umowy na inwestycje dofinansowywane z funduszy Unii Europejskiej, to bardzo silny bodziec, który trafia do gospodarki - powiedział w czwartek wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński.

"Na pewno możemy jedną rzecz powiedzieć: ten impuls inwestycyjny, który w tej chwili zaczynamy dawać poprzez fundusze unijne, jest naprawdę bardzo silny" - podkreślił wiceszef resortu rozwoju.

Jak poinformował, w zeszłym roku Polska była jedynym krajem, który zrealizował plan wydatków w projektach realizowanych z udziałem funduszy unijnych. "Wykonaliśmy go na prawie 100 proc. jako jedyny kraj" - mówił wiceminister.

"Polska jako jedyny kraj zrealizowała, i to z nadwyżką, swoje plany dotyczące dużych projektów w zeszłym roku. Do końca 2016 roku przekazaliśmy do Komisji Europejskiej 42 duże inwestycje, o dwie więcej niż to było w planie, o wartości ponad 44 mld zł, w których dofinansowanie unijne wynosiło 24 mld zł" - mówił Kwieciński.

"To jest właśnie ten bardzo silny bodziec, który wprowadzimy do gospodarki" - zaznaczył.

"W inwestycjach w postaci podpisanych umów mamy w tej chwili prawie 120 mld zł. I to uruchamia w tej chwili ten proces inwestycyjny w gospodarce" - mówił dziennikarzom.

Wskazał, że liczba nowych już podpisywanych umów w pierwszym kwartale 2017 r. będzie niższa, niż w czwartym kwartale zeszłego roku. "Natomiast będziemy widzieli zwiększone nakłady inwestycyjne, szczególnie w sektorze publicznym" - zaznaczył. Dodał, że "zawsze ten czwarty kwartał jest najlepszy".

Pytany, kiedy skutki inwestycji odczuje polska gospodarka, powiedział: "Drugi, trzeci kwartał tego roku. Będziemy wyraźnie to czuli we wskaźnikach i makroekonomicznych, i we wskaźnikach branżowych".

Tłumaczył, że realizacja polityki spójności oprócz liczby podpisanych umów i wydatków, jest postrzegana też poprzez duże przedsięwzięcia inwestycyjne. W tym wypadku za duży projekt uważa się inwestycje, których wartość przekracza 50 mln euro, a w przypadku inwestycji transportowych - 75 mln euro.